Związek

Chrześcijańska etyka miłości (spojrzenie przez pryzmat antropologii filozoficznej) Tekst artykułu naukowego o specjalności - Filozofia

Osoba w wielu jego przejawach jest istotą irracjonalną, szczególnie dotyczy emocji i uczuć: czasami nie jest łatwo uzasadnić je z logicznego punktu widzenia. Jeśli mówimy o tak złożonym zjawisku jak o miłości - tutaj prawo przyczyn i skutków całkowicie przestaje działać, ponieważ stan miłości jest zbyt złożony i wielowymiarowy, aby można go było rozmontować, co nazywa się "cegiełką".

Niemniej jednak eksperci nie pozostawiają prób wyjaśnienia pasji miłości reakcjami chemicznymi, instynktem zwierzęcym czy, powiedzmy, prawidłowościami społecznymi. Oto osiem stwierdzeń naukowców, w których wyrażają swoją wizję miłości.

1. "Miłość jest jak pragnienie" - Lucy Brown, neurolog z Medical College. A. Einstein, New York, NY

Doświadczenia kochanka są jak uczucie pragnienia, które może być zaspokojone tylko przez obecność przedmiotu pasji. Wszystkie myśli, działania, aspiracje - wszystko nagle poddaje się pragnieniu bliskości ukochanej (lub ukochanej). Oczywiście, każdy ma swój własny temperament i wszyscy wyrażają romantyczne uczucia na różne sposoby, ale każda osoba, zakochana, doświadcza stanu, takiego jak euforia, i występuje tylko w obecności "drugiej połowy".

Po zbadaniu aktywności mózgu kilku par zakochanych w obrazowaniu rezonansem magnetycznym (MRI), doszliśmy do wniosku, że kiedy kochankowie są razem lub myślą o sobie nawzajem, aktywują regiony mózgu, które są również odpowiedzialne za uczucie radości z jakiejś nagrody. lub uznanie, i przez siłę to uczucie jest porównywalne z pragnieniem lub głodem. Można powiedzieć, że zakochanie się jest częścią mechanizmu reprodukcyjnego samej natury: pomaga w tworzeniu silnych więzi emocjonalnych między partnerami seksualnymi, a tym samym zwiększa szanse na posiadanie dzieci.

2. "Miłość jest jak ktoś, kto osiedla się w twojej głowie" - Helen Fisher, antropolog z Rutgers University, New Jersey

Miłość może być inna, ale myślę, że istnieją trzy główne jej odmiany: pociąg seksualny, miłość i głębokie uczucie. Moi koledzy i ja od dawna zajmujemy się badaniem funkcjonowania mózgu kochanków, w jednym z naszych eksperymentów uczestniczyło 60 mężczyzn i kobiet w wieku od 18 do 57 lat, które zbadaliśmy za pomocą MRI, analizując główne objawy romantycznych uczuć.

Pierwszą rzeczą, którą osoba zaczyna odczuwać, gdy zakochuje się, jest pewne poczucie "osobliwości" i "wyjątkowości" wszystkiego, co wiąże się z przedmiotem miłości - jego (lub jej) ubrania, samochodu, ulicy, czegokolwiek. Kochanek zaczyna koncentrować się na swojej pasji we wszystkim: jest w depresji, kiedy nie zadzwoni i "zaliczy" szczęściem, gdy związek zostanie nawiązany.

Stan zakochania charakteryzuje się również szybkim biciem serca, zwiększonym poceniem i stanem fizjologicznym, który jest również nazywany "motylkami w żołądku". Jest to spowodowane zwiększeniem produkcji hormonu dopaminy, co powoduje, że człowiek jest entuzjastyczny, energiczny i zachęca do działania - te uczucia można porównać do tego, że ktoś, kto osiadł w jego głowie, nieustannie domaga się, aby gdzieś pobiec, podjąć działanie główne słowa: "Kocham cię".

Wierzę, że miłość służy bardziej wiarygodnej reprodukcji potomków: zmusza nas do skupienia całej uwagi na jednym partnerze i nie rozproszenia się na przypadkowy seks.

3. "Miłość jako materiał budowlany" Daniel Kruger, psycholog z University of Michigan, Ann Arbor, Mich.

Miłość jest pozytywnym doświadczeniem, które sprzyja ustanowieniu trwałych więzi społecznych i tworzeniu trwałych związków, aw rezultacie ułatwia stworzenie rodziny jako podstawowej jednostki społecznej. Bez tego często działalibyśmy wyłącznie na podstawie naszych własnych krótkoterminowych egoistycznych pobudek i rozważań na temat osobistych korzyści, które nieuchronnie miałyby wpływ na sytuację w społeczeństwie.

Uczucia, które odczuwamy wobec naszych bliskich, wzmacniają długotrwałe relacje, co z kolei ma pozytywny wpływ na narodziny dzieci chronionych społecznie. Miłość pozwala ludziom dbać o potomstwo, dopóki nie staną się niezależni, i to, moim zdaniem, jest jego główną społecznie ważną funkcją.

4. "Miłość wyraża się w szczerym pragnieniu troski" - David Givens, dyrektor Centrum Studiów Niewerbalnych, Spokane, Waszyngton

Przede wszystkim miłość jest emocją, uczuciem i oddaniem, które człowiek odczuwa w stosunku do kogoś lub czegoś. Namiętna pasja może być silniejsza, na przykład, miłość do członków rodziny, a nawet do własnych dzieci, i może być wyrażona tylko w pożądaniu seksualnym.

Miłość pochodzi z tego samego działu mózgu, co matczyne uczucie, pragnienie opieki nad potomstwem, więc myślę, że rozwinęło się to z instynktu macierzyńskiego. Fakt, że ukochany odczuwa potrzebę dbania o siebie nawzajem, we wszystkich rzeczach pomaga i wspiera to potwierdza.

5. "Miłość to seks" - Louis Garcia, profesor psychologii na Uniwersytecie Rutgers

Nauka zna wiele dowodów na to, że seksualność odgrywa bardzo ważną rolę w relacjach. Wiele badań sugeruje, że zadowolenie z życia intymnego wpływa bezpośrednio na ogólne wrażenia małżeństwa, a ponadto, zgodnie z wynikami naszych eksperymentów, osoba żyjąca pełnoprawnym życiem seksualnym ma większe szanse na znalezienie długotrwałych i owocnych związków.

Razem z kolegą, dr Charlotte Mark, przeprowadziliśmy wywiady z kilkoma parami, które mieszkały razem przez długi czas - w małżeństwie cywilnym lub zarejestrowanym, nie ma to znaczenia. Okazało się, że jednym z głównych bodźców wspólnego życia jest ich pociąg seksualny do siebie nawzajem. Również doświadczenie seksualne ma pozytywny wpływ na życie intymne, a zatem na uczucia, a jeśli partnerzy są mniej więcej tacy sami, ich związek ma wszelkie szanse na szczęście przez wiele lat.

6. "Miłość jest nie do pomyślenia bez szacunku" - Kate Waks, psycholog, autorka książki "Relations for Dummies"

Nie ma miłości bez wzajemnego szacunku i zaufania. Zakochani ludzie starają się pokazać jak najlepiej, dlatego udane związki zawsze składają się z uczciwości, lojalności, wsparcia emocjonalnego i samoofiary. Miłość daje każdemu poczucie wyjątkowości i sprawia, że ​​akceptuje on wyjątkowość drugiego: każdy wierzy, że jeśli jego partner jest z nim dobry, konieczne jest podjęcie działań, aby nie zniszczyć kruchej równowagi. Dlatego każda osoba kochająca stara się bronić interesów swojej "drugiej połowy" i zaspokajać jej potrzeby.

Uważam, że przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, ale obojętność: jeśli przestajesz się martwić o osobę i nie odczuwasz potrzeby opieki nad nim, mówi ona o stracie szacunku, co oznacza, że ​​nie może być mowy o miłości.

7. "Miłość to długotrwały związek", Stefani Ortig, neurolog z Syracuse University, Syracuse, Nowy Jork

Wszyscy wiedzą, czym jest miłość, ale nikt nie jest w stanie jasno określić definicji. W mojej interpretacji wykorzystuję wyniki moich badań psychologicznych i neuroobrazowania mózgu w miłości. Moim zdaniem miłość jest złożonym, pozytywnym i motywującym stanem psychicznym, charakteryzującym się pragnieniem zjednoczenia się z określoną osobą. Ten stan obejmuje szereg procesów chemicznych, emocjonalnych i poznawczych.

Jeśli podczas komunikacji z partnerem obserwuje się aktywność pewnych obszarów neuronów, oznacza to obecność miłości i nie ma dowodów, że miłość nie może trwać przez dłuższy czas, ale problem polega na tym, że ma na nią wpływ zbyt wiele czynników, których zmiana jest czasami niemożliwa do przewidzenia. . Jeśli jednak uważamy miłość za głęboko zakorzenioną miłość do kogoś, definicja ta obejmuje takie rodzaje miłości, jak miłość macierzyńska i ojcowska, miłość dzieci do rodziców i miłość między partnerami seksualnymi.

8. "Miłość jako stała historyczna" - Stephanie Kunz, historyk z Evergreen State College, Olympia, WA

Ludzie w całej swojej historii zakochują się w sobie nawzajem, ale namiętne uczucia romantyczne do niedawna nie były uważane za godną podstawę związku, a jeszcze bardziej małżeństwa. Większość z nich żonaty i zamężna, posłuszna woli swoich rodziców, którzy wybierając partnera życiowego dla swojego syna lub córki, wzięli pod uwagę, z reguły, tylko względy handlowe.

Sytuacja zaczęła się zmieniać w XIX wieku - miłość zaczęła odgrywać znacznie ważniejszą rolę w relacjach rodzinnych. Ludzie musieli sobie uświadomić, że pociąga ich płeć przeciwna i uznać, że miłość musi być podstawą każdego udanego małżeństwa. Wierzę, że w naszych czasach małżonkowie i kochankowie powinni czuć do siebie nie tylko miłość, ale i przyjazne uczucia. Połączenie miłości i przyjaźni zapewni partnerom długotrwały, szczęśliwy i owocny związek.

Adnotacja naukowego artykułu o filozofii, autor pracy naukowej - Lokhov Sergey Alexandrovich

Autor artykułu dochodzi do wniosku, że w warunkach kultury konsumpcyjnej chrześcijańska koncepcja miłości nie straciła na znaczeniu. Miłość jako podstawowa wartość jest podstawą Programu 12 Kroków Anonimowych Alkoholików, na których zasadach kształtuje się światopogląd i zdrowy styl życia.

Tekst pracy naukowej na temat "Chrześcijańska etyka miłości (spojrzenie przez pryzmat antropologii filozoficznej)"

CHRZEŚCIJAŃSKA ETYKA MIŁOŚCI (spojrzenie przez pryzmat antropologii filozoficznej)

Katedra Ontologii i Teorii Wiedzy Wydział Nauk Humanistycznych i Społecznych Przyjaźń Ludowa Uniwersytet Rosji ul. Miklouho-Maklaya, 10/2, Moskwa, Rosja, 117198

Autor artykułu dochodzi do wniosku, że w warunkach kultury konsumpcyjnej chrześcijańska koncepcja miłości nie straciła na znaczeniu. Miłość jako podstawowa wartość jest podstawą Programu 12 Kroków Anonimowych Alkoholików, na których zasadach kształtuje się światopogląd i zdrowy styl życia.

Słowa kluczowe: etyka wartości, chrześcijańska etyka miłości, agape, humanizm, Program 12 kroków Anonimowych Alkoholików, resentyment.

Miłość jako najwyższy ideał

Według chrześcijańskiej idei miłość jest aktem ducha, ale nie stanem emocjonalnym, jak to jest w przypadku współczesnego człowieka. Miłość nie jest pragnieniem, nie pragnieniem, nie potrzebą. W przeciwieństwie do tych drugich, które w procesie ich realizacji redukują się do niczego, miłość, przejawiająca się w działaniu, tylko się zwiększa! Miłość jest ofiarnym impulsem dla istoty, z którą czujemy się zjednoczeni i solidarni dzięki darowi empatii właściwemu wszystkim żywym istotom. Moc gorączki miłości wzrasta w zależności od stopnia bliskości i jednorodności żywej istoty z osobą, która wczuwa się w niego. To nie jest zdobywanie życia, wywodzące się z pierwotnych egoistycznych impulsów. "Ten" impuls "jest nieodłącznym elementem życia, dla wszystkich dużych i małych" celów ", które z mocą wsteczną przypisują mu rachunek, rozum, refleksję. Nie ma żadnej racjonalnej zasady w stosunku do miłości, żadnego prawa i sprawiedliwości, która by ją rządziła i rozpowszechniała wśród godnych. Wszyscy są godni miłości bez wyjątku: dobro i zło, niewolnicy i bogaci, szlachetni i wredni. Miłość sprawia, że ​​wszyscy są godni "[9. S. 77]. W tym samym czasie nie ma związku z ideą równości dusz przed Bogiem iz powstałym demokratyzmem, jak sądził F.Nietzsche, chrześcijański ideał miłości nie zawiera. Co więcej, ustanowiona zostaje ściśle regulowana kościelna hierarchiczna struktura - zagregowana duchowa i żywa ludzkość, uporządkowana przez arystokrację moralnie osobistych cech. Wszyscy członkowie Kościoła zwracają się do Boga, pomagają Mu i Mu służą, i właśnie dlatego stają się wobec Niego równi, zachowując nierówność między sobą. Istota służenia Bogu i ludziom leży w miłości.

Miłość jest aktem duchowym, dlatego instynkty (instynkt seksualny) i odczucia, które mają instynktowne podstawy, nie mogą być podstawą miłości. Instynktowne impulsy stają się decydujące tylko w kategoriach wyboru intencjonalnego obiektu miłości i żywotności, z której jesteśmy w rzeczywistości.

podejdź bliżej Zmysłowe i życiowe sympatie nie są postrzegane jako źródło miłości, ale jedynie jako ograniczające i rozpowszechniające moc, dzięki której miłość - nie będąc rezultatem i żywotnym rozwojem życia - służy konkretnym celom życiowym.

Wzorem chrześcijańskiej miłości jest relacja między Bogiem Ojcem a Bogiem Synem, między Matką Boską Maryją a Jezusem Chrystusem. Chrześcijaństwo przyjmuje za wzór relacji międzyludzkich relację między rodzicami a dziećmi. Miłość rodzicielska powstaje na podstawie seksualności i nie tylko nie obniża jej znaczenia, ale podnosi ją wyżej. Celem rodzicielskiej miłości jest dar, dar: dziecko dla świata, świat dla dziecka. Miłość jest darem. Znana krytyka, że ​​rodzicielska miłość wynika z "faktu rozmnażania i zmiany pokoleń", że nie ma uznania dla bezwarunkowego znaczenia dla jego ukochanej, a relacja fizjologiczna dominuje w nim, w rzeczywistości wyraża teorię platońskiego Erosa.

Wręcz przeciwnie, miłość od większej do mniejszej, od całości do części jest miłością, która daje, co daje - "agape" (auap), jej praktyka i teoria zostały rozwinięte w chrześcijaństwie. Właśnie z taką miłosierną, pełną współczucia i umiłowania miłością Bóg kocha stworzony przez Niego świat, Bóg-człowiek, Chrystus kocha ludzką rasę, która należy do Niego, i każdego stwórcę jego stworzenia, i każdą całość - jego mały, ale rodzimy udział. Eros jest apelem do Najwyższego, głodnym dążeniem do niego. Agape to przegląd tej Wyższej, odżywczej i odżywczej miłości. A jeśli w relacjach damsko-męskich dominuje eros, to pragnienie połowy na rzecz wychowania całości i najwyższego, to w relacji rodziców do dzieci agape dominuje - leniency, miłosierdzie, cierpliwość, wielkie poczucie małego, chęć obniżenia - wzrastanie, cierpienie deprywacji - stworzyć nadmiar.

Ukoronowana miłość seksualna, biseksualna istota, jak przywrócony i rogin - to jest rodzina. Ale droga miłości do tworzenia rodziny nie jest ograniczona, ale zamienia się w rodzicielską miłość do małego stworzenia, zrodzonego z wielkiego męża-kobiety. Jednostki, tworząc podwójne, wchodzą dalej w twórcze życie Trójcy. Miłość rodzicielska-miłosierdzie odpowiada judeochrześcijańskiemu modelowi zmniejszania miłości od Boga stwórcy do całej stworzonej ludzkości. Dzięki miłości rodzicielskiej człowiek staje się podobny do Boga. Bycie jak Bóg jest ostatecznym celem rozwoju duchowego.

Chrześcijańska miłość i chrześcijańska ofiara wobec chorych i potrzebujących pochodzi z wewnętrznej wartości i pełni własnego życia. "A im głębiej w nim jest to błogie uczucie, tym bardziej" integralne "to - odmienne od życiowego - bezpieczeństwo, polegające na świadomości absolutnego bezpieczeństwa w twierdzy ostatniej istoty (Jezus Chrystus nazywa go" królestwem Boga "), tym bardziej w peryferyjnych strefach jego obecnego istnienia może być "obojętny" na swój własny "los", tym bardziej może on traktować prawie żartobliwie wszystko, co nazywa się "szczęściem", "przyjemnością" i "nieprzyjemnością", "przyjemnością" i "bólem". Nie chorych i ubogich miłości w chorych i biednych,

ale co kryje się za chorobą i ubóstwem, i tylko na tej podstawie pomagają.Nadmiar własnych sił witalnych może i musi przezwyciężyć naturalną reakcję niechęci i lęku przed słabością, nędzą, chorobą i miłością, w aktywnej pomocy, aby rozwinąć wszystko pozytywne u ubogich, chorych i chorych [9. Pp. 81-84].

Chrześcijańskie przykazanie miłości do Boga, do bliźniego objawia się przez ważne uzupełnienie "jak siebie samego" (Mt 22, 37).

Prawdziwa dbałość o siebie, miłość własna, która nie ma nic wspólnego z samolubstwem, polega na tym, że zawiera wartość osoby w stosunku do innych ludzi. Przykładem bezinteresownej służby dla ludzi, pozbawionej altruizmu i miłości, jest ziemskie życie Jezusa Chrystusa. Zdumiewające i tajemnicze usposobienie Jezusa Chrystusa dla grzeszników jest według M. Schelera niezależnością najwyższych wartości, które obejmują miłość, z przeciwieństw świeckich stylu życia: ubogich - bogatych, zdrowych - chorych, itd.

To właśnie miłość do integralności osoby, świadomość solidarności z nim, daje poczucie całej absurdalności społecznej stratyfikacji między ludźmi. Konsekwencje miłości i społeczności, która się na niej opiera, będą nadal światowymi formami wspólnot i aktywnym promowaniem wyczuwalnego zmysłowo dobrobytu, ulgi od bólu i tworzenia przyjemności. Ale wszystko to ma wartość tylko wtedy, gdy te wspólnoty i siły miłości, które je utrzymują, żyją w "Królestwie Bożym" i wracają do niego ponownie. Pod "królestwem Boga", jak pisze M. Scheler, konieczne jest zrozumienie sfery bytu, niezależnej od porządku, praw i wartości życia, służąc jako fundament wszystkich innych sfer egzystencjalnych, i tylko w nim człowiek może przejść do ostatniego znaczenia i wartości swego istnienia [9]. . S. 104]. Życie jest przedstawiane chrześcijaninowi jako dobre tylko w takim stopniu, w jakim umożliwia ono włamanie się do "Królestwa Bożego". Tam, gdzie zachowanie i utrzymanie życia stają w sprzeczności z realizacją rzeczywistych i znaczących wartości w Królestwie Bożym, życie nie jest nic warte i jest porzucone, bez względu na to, jak cenne może się wydawać zgodnie z zasadą maksimum życia.

Tak więc miłość jest działalnością duchową, która nie służy życiu i nie jest najsilniejszą i najgłębszą koncentracją życia, miłość jest tym, co sprawia, że ​​życie, wchodząc w podekscytowanie i ruch, po raz pierwszy nabiera najwyższego znaczenia i najwyższej wartości, dlatego żądanie oddania życia jest uzasadnione. wymóg poświęcenia go w jego istotnym znaczeniu egzystencjalnym.

Nowy europejski humanizm jako kryzys chrześcijańskiego ideału miłości

Humanizm jest formą nowoczesnej ludzkości. Filantropia nie jest pociągnięta do boskości w człowieku, lecz po prostu do człowieka jako człowieka, ponieważ przez swój wygląd można rozpoznać przedstawiciela rodzaju ludzkiego. Filantropia jest stanem zmysłowym, wynikającym z zewnętrznej ekspresji bólu i radości w wyniku zanieczyszczenia psychicznego.

Cierpienie odczuwanego zmysłowo bólu i radości ze zmysłowo odczuwanych przyjemnych doznań jest kwintesencją filantropii, a wcale nie współczucie dla tego, kto cierpi. Filozofowie i psychologowie XVII i XVIII wieku, wśród których M. Scheler nazywa Hutchesona, A. Smitha, D. Hume'a, Bane'a, starali się zrozumieć istotę miłości z przejawów współczucia, wspólnego cierpienia i wspólnej radości, a oni z kolei pochodzą z zjawisko infekcji psychicznej. Najbardziej kompletny i żywy wyraz idei miłości jako czysto ludzkiej siły opartej na sympatii znaleziono w dziele literackim J.-J. Rousseau. Wielu filozofów, na przykład Fichte, Herder, Schiller, Kant i inni, przeszło fascynację Russoizmem [9. S. 119].

Współczesna filantropia opiera się na współczuciu, tj. zanurzenie w bólu i ubóstwie. Zaraża go litość - uczucie depresji i depresji, które powstają w wyniku kontemplacji zewnętrznych ekspresji. To uczucie jest eliminowane przez udzielanie pomocy cierpiącym. Z pozycji uniwersalnej filantropii wartość miłości wynika z pozycji dobra powszechnego, korzyści.Miłość jest pozytywnym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu wspólnego dobra. Tak więc idea chrześcijańskiego "miłosierdzia" zostaje zastąpiona przez "współczucie" i miłość.

Miłość jest zjawiskiem społecznym, którego istotą jest udzielanie pomocy, z reguły, o charakterze materialnym.

Jednak, jak zauważa M. Scheler, wartość miłości nie polega na tym, że jest ona "jedną z" wielu sił, które służą poprawie dobrobytu człowieka i społeczeństwa. Miłość jest sama w sobie wartościowa. Pomoc jest tylko bezpośrednim i adekwatnym wyrazem miłości, a nie jej "celem" ani znaczeniem. Znaczenie - samo w sobie. Miłość wyraża się nie w zwiększeniu dobrostanu, ale w maksymalnym spełnieniu życia danej osoby [9. P. 85].

M. Scheler dochodzi do wniosku, że podstawą nowego europejskiego humanizmu jest ruch, przeciwieństwo miłości - impuls odmowy "urazy". Ta koncepcja nie jest jednoznacznie tłumaczona na język rosyjski. Zawiera złożony emocjonalno-wolicjonalny kompleks doświadczeń, który obejmuje odnawianie ciągle i ponownie mściwego doświadczenia urazy i wrogości, gniewu, zazdrości, mściwości, nienawiści. Resentyment jest źródłem fałszywej miłości. Jest on skierowany przede wszystkim do Boga, a następnie do społeczeństwa, a wreszcie do samego człowieka (samego).

M. Scheler identyfikuje trzy źródła humanizmu: alienację od Boga, od własnej ojczyzny i od własnej Jaźni.

1. Ludzkość jest formą ekspresji wypartego negowania Boga w celu potwierdzenia człowieka jako istoty naturalnej.

2. Ludzkość jest formą zaprzeczania zawartości wartości wspólnoty, w której dana osoba jest kształtowana fizycznie i duchowo, tj. rodzina, kraj. Jest to forma stłumionej nienawiści do ojczyzny i twierdzenie o kosmopolityzmie [9. S. 127, 129-130].

3. Sercem filantropii jest altruizm (z Lat Alter - drugi). Termin ten został po raz pierwszy wprowadzony przez O. Comte, który sformułował zasadę "vivre pour"

altrui "-" życie dla innych "," wewnętrzna dusza ", orientacja na" innych ludzi "i ich życie," wchodzenie w okoliczności innych ".

Zgodnie z moralną koncepcją O. Comte'a, dobro drugiego i on sam jest moralnie ważniejszy niż jego własne "ja" i jego dobro. M. Scheler wskazuje, że u podstawy altruizmu istnieje alienacja od samego siebie, ucieczka przed samym sobą, niezdolność do życia w pokoju z samym sobą [9. S. 89-90]. Altruizm jest szczególnie widoczny poprzez różne formy aktywności społecznej. Za działalnością społeczną istnieje wyraźna niemożność zwrócenia uwagi na siebie, skupienia się na rozwiązywaniu problemów i problemów naszego życia.

W krytyce humanizmu M. Scheler odpycha się od idei F. Nietzschego. Dla obu myślicieli oczywiste jest, że humanizm jako sposób życia i odczuwania jest niczym więcej jak "chorobą i tylko pozorem wyższej moralności", "znakiem poniżającego życia i nihilizmu ukrytej wartości" [9. S. 113]. Tylko F. Nietzsche identyfikuje "filantropię" z chrześcijańską miłością bliźniego, a M. Scheler, jak pokazano powyżej, odróżnia chrześcijański ideał miłości od humanistycznego.

Badając powód identyfikujący takie różne idee, M. Scheler dochodzi do wniosku, że tradycja chrześcijańska rzeczywiście zawiera elementy obce mu humanizmowi: kosmopolityzm, prawo naturalne, naturalna moralność, racjonalizm. M. Scheler zauważa, że ​​idea chrześcijańskiej miłości ginie w ogromnej liczbie zniekształceń, które pojawiły się już na wczesnych etapach w trakcie historycznego współdziałania wartości chrześcijańskich z innymi, które wyrosły na innej podstawie historycznej, wartościach. F. Nietzsche zidentyfikował ludzkość i chrześcijańską miłość, ponieważ, jak pisze M. Scheler, nie całkiem odpowiednio rozpoznał zwrot, który nastąpił podczas przejścia od starożytnego ideału miłości (eros) do chrześcijanina (agape). Dlatego F. Nietzsche zaproponował "drogę Dionów do Boga", tj. powrócić do starożytnego ideału miłości.

Główną intencją starożytnej idei miłości jest pragnienie "niższego" do "wyższego", "niedoskonałego" do "doskonałego", "wynurzającego się" do "uformowanego", "pozoru" do "istoty", "niewiedzy" do "wiedzy", " skrzyżowanie posiadania i braku posiadania. " "Wszystkie relacje ludzi, w taki czy inny sposób związane z miłością, są małżeństwem, przyjaźnią itp. - są podzielone na relacje między "kochającym" i "umiłowanym", podczas gdy umiłowany jest zawsze bardziej szlachetną, doskonałą częścią, a jednocześnie wzorem bycia, woli, działania dla kochanka. " Między kochającym i umiłowanym utrzymuje się stosunek nierówności wartości. Ta idea miłości wiąże się z ideą konkurencji (Agon), ambitną konkurencją w osiągnięciu pewnego celu. W starożytnej idei miłości, rzeczy równie dobrze "prześcigają się", konkurują ze sobą o zwycięstwo w kosmicznej walce o bóstwo. Starożytna miłość jest dynamiczną zasadą, siłą napędową wielkiej "konkurencji" rzeczy dla bóstwa. Wraz z rozszerzeniem granic Kościoła Chrześcijańskiego, z jego twierdzeniem, że jest instytucją społeczno-polityczną, "niwelacja, korupcja" filantropii "wkradła się do chrześcijańskiego świata idei, jednocześnie miłość Boża przeszła w ludzkość" [9. 135]. pozycja

o identyczności ludzkiej natury z pedagogiczno-pragmatycznego założenia zamienia się w pozycję domagającą się metafizycznej prawdy.

Opierając się na chrześcijańskiej koncepcji miłości, M. Scheler rozwija koncepcję pozytywnej ascezy jako podstawy ludzkiej duchowości. "Człowiek jest względnym ascetą życia". Pozytywna asceza nie dopuszcza opozycji duszy i ciała, ducha i życia. Służy ona uwolnieniu osoby duchowej od mrożącego efektu instynktownego automatyzmu, do trenowania i rozwijania funkcji życiowych. Celem chrześcijańskiej ascezy nie jest tłumienie, a na pewno nie wykorzenienie naturalnych skłonności, lecz tylko władza i dominacja nad nimi, ich pełna animacja i uduchowienie. "Chrześcijańska asceza jest zabawna, radosna: jest rycerską świadomością władzy i władzy nad fizycznym ciałem! Tylko ta "ofiara" jest dla niej słodka dla Boga, który uświęcony jest przez wyższą pozytywną radość! "[9. P 147].

Tak więc M. Scheler odróżnia pozytywną ascezę od negatywnej. Pozytywna asceza opiera się na idei chrześcijańskiej miłości. Negatywna asceza opiera się na nienawiści i pogardy dla ciała.

Negatywna forma ascezy nie rodzi się na chrześcijańskiej ziemi. Ma swoje korzenie w neoplatonizmie i esejach, ale z różnych powodów przenika do tradycji chrześcijańskiej. Szczególnie wyraźnie rozprzestrzenia się negatywna asceza, jak zauważył M. Scheler w chrześcijaństwie zachodnim: katolicyzm i protestantyzm.

Chrześcijański ideał miłości w XX wieku: przezwyciężenie kryzysu

Powyższe zapisy dotyczące chrześcijańskiej etyki miłości, jej odmienności od filantropii humanistycznej, nauk M. Schelera dotyczących resentymentu, pozytywnej ascezy w kwitnącej kulturze konsumpcyjnej, mogą wydawać się dość archaiczne. Współczesna kultura koncentruje się na wartościach innego porządku. Wszystko to jest prawdą, a krytyka tych wartości wykracza poza zakres tej pracy. Tutaj chcemy tylko zwrócić uwagę na fakt, że istnieje inna strona kultury konsumpcji. Jest to stale rosnąca tendencja do formowania się zależnych form zachowania osobistego, które negatywnie wpływają na strukturę relacji międzyludzkich.

Adiktologia - nauka, która bada zależne formy zachowań, przydziela im ponad 200 gatunków. Alkoholizm i narkomania są najbardziej znanymi i niszczącymi z nich. Modern Addiction Medicine uznaje, że jednym z najskuteczniejszych sposobów zapobiegania i leczenia jest grupowanie samopomocy w oparciu o Program 12 Krok Anonimowych Alkoholików [2. S. 2].

Autorzy Programu 12 Kroków Anonimowych Alkoholików nie ukrywają faktu, że czerpali natchnienie z Kazania na Górze Chrystusa, Listów Apostołów Pawła i Jakuba [6]. S. 54]. Oprócz źródeł religijnych, 12-stopniowy program opiera się na teoretycznych osiągnięciach K.G. Jung, W.James i wiedza medyczna na temat psychosomatyki osoby uzależnionej chemicznie [1. C. xx1 - xx1x]. "12 kroków" to synteza wiedzy religijnej, naukowej i filozoficznej, która

zawiera konkretne zalecenia, które radykalnie zmieniają światopogląd jednostki, kierując go do ciągłego duchowego rozwoju. Praktyczna realizacja 12-etapowego programu prowadzi do powstania filozoficznego światopoglądu [4. C. 34-37]. Historie życiowe osób opisanych w książce "Anonimowi Alkoholicy" to nie tylko świadectwa świadczące o sukcesie programu, lecz jego integralna część niezbędna do stworzenia światopoglądu [1. C. 1-15, 162-172, 185-541].

Tak więc, książka Anonimowi Alkoholicy nakreśla podejście, że alkoholizm jest nieuleczalną chorobą, która ma dwa składniki - alergię na ciało i obsesję na punkcie umysłu. Ciało pacjenta jest zorganizowane w taki sposób, że niewielka dawka alkoholu uruchamia mechanizm, w którym nie jest już możliwe zatrzymanie konsumpcji przez siły wolicjonalne [1. C. xxiv, c. 23].

Nadużywanie narkotyków twierdzi, że w tym przypadku konieczne jest powstrzymanie się od alkoholu. A jeśli ciało pacjenta jest leczone metodami medycznymi, a tu współczesna medycyna ma bardzo potężne metody i preparaty, medycyna nie leczy obsesji umysłu, a pacjenci po jakiejś remisji wracają do alkoholu.

Decyzja o użyciu jest podejmowana w umyśle. Umysł pacjenta z alkoholizmem jest tak zorganizowany, że zawsze wybiera na użytek. Innymi słowy, pacjent zawsze znajduje dobry powód do konsumpcji. Wszystkie zasoby takiej osoby (zarówno fizycznej, jak i intelektualnej) działają na użytek. Człowiek znajduje się w oszustwie, który jest przejawem obsesji umysłu [1. C. 23-24].

Dzieje się to aż do całkowitego wyczerpania: fizycznego, intelektualnego, moralnego. Degradacja obejmuje wszystkie obszary życia. Dylemat, w którym taka osoba żyje, polega na tym, że nie może dalej żyć w użyciu, ale nie może żyć bez picia. Dlatego lekarze uznają nieuleczalność alkoholizmu. Jednak przy całej beznadziejności diagnozy istnieje rozwiązanie tego problemu [1. C 24].

Program 12 Krok Alkoholików Anonimowych oferuje rozwiązanie obsesji na punkcie umysłu. Rozwiązanie tego problemu przenosi się do sfery duchowej. Przyczyną problemu osoby mającej obsesję na punkcie alkoholu jest fakt, że Anonimowi Alkoholicy są skoncentrowani na sobie [1. C. 60]. Ego alkoholika wypełniają obawy i obrazy, których niekończące się doświadczenie (uraza) blokuje dostęp do świata zewnętrznego. Jedynym sposobem na wydostanie się z tego kręgu negatywnych doświadczeń jest albo użycie alkoholu, które prowadzi do degradacji jednostki, szaleństwa, śmierci, albo "pracy po schodach" [1. Ss. 56-58], "duchowe przebudzenie", "zasadnicza zmiana osobowości" [1. C 24-26].

Program 12 kroków objaśnia duchowe zasady, traktując je jako podstawę stylu życia, alkoholik stopniowo uczy się budować relacje ze swoim ego, z jego wewnętrznym kręgiem (rodziną), a następnie ze światem jako całością bez alkoholu. W ten sposób obsesja umysłu zostaje przezwyciężona, objawy choroby zostają usunięte, a prawdziwe zainteresowanie sobą i innymi ludźmi powraca do odzyskanego alkoholu. Staje się aktywnym członkiem społeczeństwa. Pełna abstynencja od alkoholu (pozytywna surowość) trwa od wielu lat z dnia na dzień. Filozofia życia

Anonimowi Alkoholicy opierają się na wartościach, wśród których absolutna miłość (dydnn) jest podstawowa.

Najtrudniejsze i najtrudniejsze do wyjaśnienia w Programie 12 Kroków jest przyjęcie tych istotnych wartości. I to jest być może jedynym odkryciem Anonimowych Alkoholików. Jest to zasada horyzontalnej transmisji wiadomości. Obsesja umysłu blokuje wszystkie kanały komunikacji ze światem zewnętrznym, a zwłaszcza te, które zagrażają konsumpcji. Pacjent postrzega prawo do picia jako naturalne i chroni go nawet pod groźbą śmierci. Alkoholik nie słyszy krewnych, lekarzy ani duchownych. Ci ludzie są "obcy" dla alkoholika.Ale człowiek w użyciu, taki sam jak on, "słyszy" jego alkoholik.

Aby pokonać obsesyjne pragnienie (potrzebę) picia, "jeden alkoholik rozmawia z innym alkoholikiem", dzielą się ze sobą doświadczeniem bezsilności wobec problemu i mają nadzieję na jego rozwiązanie. Ten dialog jest dla obu sprawą życia i śmierci, ponieważ dzięki temu dialogowi alkoholik wychodzi z izolacji i poznaje prawdę o sobie. Prawdą jest, że jest alkoholikiem, tzn. beznadziejnie chory, który potrzebuje pomocy. Ta prawda znajduje odzwierciedlenie w historii innej osoby, w której alkoholik widzi samego siebie. I nie ma przejawu sentymentalnej miłości i altruizmu. W tej sytuacji przykazanie "Kochaj bliźniego jak siebie samego" działa dosłownie. Program 12 Kroków Anonimowych Alkoholików potwierdza, że ​​utrzymanie tego przykazania jest najlepszym sposobem na utrzymanie remisji [1. C14 14].

Tak więc, w warunkach dobrobytu społeczeństwa i kultury konsumpcyjnej, chrześcijańska etyka miłości nie wyczerpała swojego potencjału. Dowodem na to jest popularność grup samopomocy pracujących w oparciu o 12-stopniowy program Anonimowych Alkoholików.

Anonimowi Alkoholicy, AAWS, atrament, Nowy Jork, 2001.

Bryun E.A. Anonimowi Alkoholicy. Doświadczenie współpracy. Niezależność jednostki. - 2012 r. - t. 4. - № 1 (8). - str. 2.

James W. Różnorodność doświadczeń religijnych. - M., 1993.

Lokhov S.A. Światopogląd jako przedmiot refleksji filozoficznej (I. Kant, M. Heidegger, M. Scheler) // Biuletyn Przyjaźni Ludów Uniwersytet Rosji. - 2003 r. - № 1 (9). - str. 29-37.

F. Nietzsche: Wola władzy: doświadczenie przewartościowania wszystkich wartości. - M., 1994.

Serikov D., diakon. Społeczność Anonimowych Alkoholików Opinia duchownego z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Niezależność jednostki. - 2012 r. - t. 4. - № 3 (10). - str. 53-56.

Solovyov B.C. Znaczenie miłości // Działa. - M .: Myśl, 1988. - T. 2.

Filozofia miłości. - M .: Politizdat, 1990.

Scheler, M. Resentiment w strukturze moralności. - SPb., 1999. Jung K.G. Archetyp i symbol. - SPb., 1991.

CHRZEŚCIJAŃSKA ETYKA MIŁOŚCI

Katedra Ontologii i Teorii Wiedzy Wydział Nauk Humanistycznych i Społecznych Przyjaźń Ludowa Uniwersytet Rosji ul. Miklouho-Maklaya, 10/2, Moskwa, Rosja, 117198

To jest koncepcja kultury. Jest to 12-stopniowy program.

Słowa kluczowe: etyka, etyka miłości, agape, humanizm, 12-stopniowy program alkoholu, anonimowość, uraza.

Anonimnye Alkogoliki, AAWS, atrament, Nowy Jork, 2001.

Brjun E.A. Anonimnye Alkogoliki. Opyt sotrudnichestva. Nezavisimost 'lichnosti, 2012, t. 4, nr 1 (8), s. 2

James U. Mnogoobrazie religioznogo opyta. M., 1993.

Lohov S.A. Mirovozzrenie kak ob # ekt filosofskoj refleksii. (I. Kant, M. Hajdegger, M. Sheler) // Vestnik Rossijskogo universiteta druzhby narodov. 2003, nr 1 (9), s. 29-37.

Nicshe F. Volja k vlasti: opyt pereocenki vseh cennostej. M., 1994.

Serikov D., d'jakon. Soobshhestvo "Anonimnye alkogoliki" Mnenie svjashhennosluzhitelja Russkoj Pravoslavnoj Cerkvi. Nezavisimost 'lichnosti 2012, t. 4, nr 3 (10), s. 53-56.

Solov'ev B.C. Smysl ljubvi // Sochinenija. M .: Mysl ', 1988. T. 2.

Filosofija ljubvi. M .: Politizdat, 1990.

5. Miłość jako przyjaźń

Jedna z klasyków "psychologii miłości", Elaine Hatfield i współpracownicy, zidentyfikowali dwa rodzaje miłości: współczującą i namiętną.

  1. Namiętna miłość wiąże się z silnymi i niekontrolowanymi emocjami. Według Hatfielda zależy to od naszego wychowania i przypadkowych okoliczności - sytuacja lub pewne cechy osobiste danej osoby sygnalizują nam, że jest "romantyczna" - a mózg otrzymuje sygnał, by się zakochać.
  2. Współczująca miłość jest jakościowo odmienna, najlepiej namiętna miłość powinna przemienić się w współczującego. Taka miłość opiera się na wspólnych wartościach i można ją nazwać przyjaźnią do miłości, kiedy ludzie lubią się komunikować, spędzają razem czas.

Idealna miłość mogłaby połączyć namiętną miłość i stabilną miłość-przyjaźń, ale według Hatfielda to ogromna rzadkość. Właśnie dlatego wymieranie namiętności najlepiej doświadczają pary, które mają wspólne wartości kulturowe i moralne oraz wspólny światopogląd.

Zapisz się na aktualizacje tej dyskusji!

Lust mówi: Miłość:
- Posłuchaj - życie w świecie jest trudne,
Jestem szczera, jesteśmy przyjaciółmi.
Bez uczuć można kopulować
Ale bez pożądania nie może.
Eminem

Nasza osobowość jest jedynie "niewolnikiem zwierzęcej zasady", "dyrygentem zwierzęcego egoizmu" (A. New). "Przez całe moje życie nie mogłem nawet wyobrazić sobie innego rodzaju miłości i do tego doszedłem, czasami myślę, że teraz miłość jest prawem do dobrowolnego jej tyranizowania z ulubionego przedmiotu" (F. Dostojewski).
"Czy ludzie będą się obciążać seksem, jeśli odsuniecie ich marzenia o upokorzeniu i zemście?" (D. Steid).
Psychologia seksualnej miłości jest nierozerwalnie związana z fizjologią, a stosunek seksualny można przedstawić w następujący sposób:
świąd wewnątrznaczyniowy
dostarczanie partnerom ciał, a przede wszystkim wzajemnych genitaliów,
wymiana "uprzejmości" dwóch kroczków, w towarzystwie łaskotania, zwłaszcza genitaliów,
apogeum ekskrementalnej apoteozy - orgazmu,
ulga i czułość.
Istnieje wiele opcji renderowania "ulubionych" powyższej "uprzejmości": "sadystyczno-analna" (Z. Freud), "genitalia-analna" (V. Bychkov), "analno-sadystyczna, anal-waginalna" (V. Rudnev) i anal-clitorial jako żeńskie odmiany ekskrementów. Jak widzimy, bez zbezczeszczenia miłości się nie dzieje, jest tylko "miłość bez miłości pod pasem" (M. Murzina). Ulubiona to nie tylko toaleta, ona (on) - i to jest esencja seksualnej miłości - przedmiot nadużycia przez "dobre" analne.
Tak więc mroczna miłość jest zbezczeszczeniem, a światło wdzięcznością za to. Ta niesława i nazywana miłością. To, w jaki sposób antycypacja odnosi się do światła eros lub mrocznego pożądania, jest pytaniem o terminizm.

Ego: co to znaczy?

Nawet dla filozofów temat ten stał się dość trudny. Często zdarza się, że nasze ego składa się z kompleksu wspomnień, aspiracji i nawyków. W tym artykule ujawniamy istotę tego pojęcia i jego konkretne aspekty.

Najpierw dowiedzmy się, co należy rozumieć pod pojęciem "ego". Znaczenie tego słowa wydaje się dość proste do wyjaśnienia: z łaciny tłumaczy się jako "ja", zgodnie z teoriami wielu psychoanalityków, jest jedną z ważniejszych części struktury osobowości. Innymi słowy, jest to zbiór naszych myśli, przekonań, to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. W ten sposób tworzymy ocenę wszystkiego, co dzieje się w naszym życiu.

Problem percepcji rzeczywistości przez pryzmat Ego

Czasami przejawy ego osiągają skrajny stopień: może to być bezwarunkowa miłość osoby do jego osoby, wraz z bezwzględnym pragnieniem zaspokojenia tylko własnych interesów, mogą również pojawiać się przebłyski nienawiści do samego siebie, lub pojawienie się apatii na całe życie, aż do samobójstwa. Oznacza to, że we wszystkich przypadkach skrajnego stopnia manifestacji ego, człowiek ma obsesję na punkcie swoich własnych spraw i nie widzi innych czynników, jeśli mówimy o związkach, nie słyszy swojego partnera, w wyniku czego, prędzej czy później, związki zostają zniszczone.

Przy braku czynników powstrzymujących ego może wzrosnąć do niewyobrażalnego rozmiaru, podczas gdy Ego w tym przypadku nie tylko dominuje, ale zyskuje pełną moc nad ludzką świadomością, tworząc odpowiednie egocentryczne myślenie. Co więcej, egocentryczna świadomość rozwija pewną koncepcję postrzegania wszystkiego, co się dzieje, jako jedyną możliwą opcję.

Patrząc na świat przez pryzmat Ego, osoba nie dba o budowanie relacji z bliskimi, prawdopodobieństwo spotkania "bratniej duszy" lub pozyskania lojalnych i wiarygodnych przyjaciół jest zminimalizowane. Taka osoba jest zainteresowana tylko swoimi sprawami i potrzebami. Erich Fromm, psychoanalityk i znany filozof, pisał o tym: "interesuje się tylko sobą, chce wszystkiego tylko dla siebie, czuje się zadowolony nie wtedy, gdy daje, ale kiedy bierze". Taka osoba nie interesuje się stanem emocjonalnym innych ludzi, jeśli nie może przynieść mu korzyści, nawet jeśli mówimy o członkach jego rodziny, a także o szacunku dla ich opinii. A Kozma Prutkov powiedział, że "egoista to jak długi czas siedzenie w studni". Odrzucając znaczenie doświadczeń innych ludzi, osoba ta uważa swoje problemy za najważniejsze.

Przy postrzeganiu problemów przez pryzmat Ego, prawdopodobieństwo zanurzenia w depresji jest ogromne.

Ale tutaj chodzi o nadmierną obsesję na punkcie jego "ja".

Procesy myślowe, w których centrum staje się własną osobowością - jest to droga do choroby psychicznej. Jak pokazał Adler, obsesja na punkcie samego siebie jest przyczyną megalomanii, paranoi itd. Poczucie wyższości - nazizm, faszyzm, szyderstwo zwierząt itp. Człowiek traci uwagę na otaczającym go świecie.

Jak znaleźć granicę między zdrowymi przejawami ego a nadmierną koncentracją egoistycznych aspiracji?

Jest to jedna z minusów tego pytania: w każdym z nas jest udział egoizmu, a gdyby tak nie było, moglibyśmy całkowicie zniszczyć naszą integralność w innych ludziach, nie nauczywszy się zrozumieć naszych pragnień, idąc w kierunku własnych celów.

W społeczeństwie jest zwyczajowo potępiać wszelkie przejawy ego i zdolność do poświęcenia własnych interesów dla dobra innych przyczyn szczerej rozkoszy. Ale czy to naprawdę takie proste?

Peter Schwartz, honorowy uczestnik i przedstawiciel rady dyrektorów Instytutu, Ayn Rand, opisuje w swojej książce "W obronie egoizmu: dlaczego nie oddać się dla dobra innych", która została niedawno opublikowana, mity na temat egoizmu i mówi, że każda osoba ma niezaprzeczalne prawo wykorzystywać wyniki swoich działań na swoją korzyść.

Nasze pomysły na temat otaczającego nas świata powstają poprzez koncepcje. W umysłach większości ludzi nie ma czegoś takiego jak "dobry egoizm".

Kategoryczny charakter takiego postrzegania terminu "Ego" w pewnym sensie zniekształca jego prawdziwe znaczenie ("działaj we własnym interesie, kierując się głosem rozsądku").

Stosunek do tego aspektu wiąże się także z historią. W czasach starożytnych ludzie nie obwiniają się nawzajem o egocentryzm: cywilizacja była zbyt młoda, więc uwaga człowieka wobec samego siebie, podobnie jak samowiedza, była podobna do znajomości świata. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa egoizm staje się negatywną cechą charakteru osoby. Ponieważ chrześcijański ideał człowieka - Jezusa Chrystusa - był altruistą. Ale w epoce renesansu i oświecenia, kiedy każdy miał szczególną wartość, uwaga na jego pomysły i potrzeby przestała być negatywną cechą. A w XIX wieku, kiedy kapitalizm zaczął szybko rosnąć w Europie: okazało się, że bez uwzględnienia własnych interesów nie można przetrwać w społeczeństwie powszechnej konkurencji.

Ponadto, nawet obecnie, w R. F., osobiste interesy przeszły od potępionych koncepcji do liczby zatwierdzonych. I takie dwustronne postrzeganie egoizmu nieco niejasno osoby. "Niezgodność dwóch zasad (" zachowaj własny zysk "i" egoizm jest zły "), głoszona w ramach jednej kultury, rodzi głęboki osobisty konflikt", stwierdza filozof Irina Rudzit.

Erich Fromm uważał, że "całkowity brak egoizmu jest jednym z jego znaków, a często najważniejszym". Filozofowie od dawna byli pytani o istnienie racjonalnego egoizmu. Taki egoista nie poświęca własnych interesów, ale nawet nie próbuje manipulować wszystkim wokół siebie, aby cały świat obrócił się wokół niego. Zaspokaja rozsądne pragnienia i jest gotowy dzielić wszystko, co przekracza jego normalne potrzeby. "Jest to osoba o dość wysokiej samoocenie, która wie, że ma prawo do pewnych świadczeń" - wyjaśnia Svetlana Krivtsova. "Jego poczucie własnej wartości i pewność siebie pozwalają mu traktować innych z uczuciem".

Dbanie o siebie to podstawowa ludzka potrzeba. Ale dbanie o siebie wyłącznie lub, wręcz przeciwnie, lub dbanie o innych przez cały czas, zaniedbując swoje pragnienia i potrzeby, wykracza poza harmonijną interakcję z innymi ludźmi. Możemy żyć w taki sposób, aby działać zgodnie z naszymi interesami, jeśli jednocześnie nie zmuszamy otaczających nas ludzi do spełnienia wszystkich ich pragnień i zachcianek.

Działania ludzkie w tym aspekcie można sklasyfikować jako:

1. Działania mające na celu zaspokajanie potrzeb innych osób (nie zachowania samolubne),
a. wymuszona satysfakcja z potrzeb innych ludzi (może samolubna),
b. nie przymusowa satysfakcja z innych potrzeb,

2. Działania zmierzające do zaspokojenia ich potrzeb (wymuszone, uzasadnione i nieuzasadnione).
Osobiste potrzeby danej osoby stają się nieuzasadnione, to znaczy samolubne w niektórych przypadkach:
• gdy jest to sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem,
• gdy celem jest osobisty zysk i zysk kosztem innych ludzi,
• gdy podmiot nie może zrobić inaczej (wzór ego jest odruchem).

Co się stanie, jeśli pozbędziesz się wolności reakcji?

Na przykład wiele refleksów to po prostu "agresja terytorialna" lub obrona terytorium są uzasadnionymi zachowaniami, gdy obserwujemy reakcje przedstawicieli świata zwierząt, ale jeśli chodzi o człowieka, należy oczekiwać swobody działania i swobody wyboru w odniesieniu do jego reakcji na opinia innych.

Jeśli jest pozbawiony wolności, reagując na opinie otaczających go osób, pojawia się następująca sytuacja: jeśli ktoś mówi nam coś nieprzyjemnego o naszym wyglądzie, twórczych skłonnościach itd., Nasz nastrój natychmiast się pogarsza, poczucie własnej wartości spada. Taka reakcja na opinie innych osób znacznie komplikuje nasze życie i stwarza przeszkody dla dalszego rozwoju.

Ego: jak to działa?

Pryzmat percepcji u każdej osoby jest inny, w oparciu o to, niektórzy ludzie postrzegają świat wokół nas jako cudowny, a inni jako okropny. Ego ma zdolność barwienia percepcji rzeczywistości. W zależności od tego, jak dana osoba postrzega to, co się dzieje, rzeczywistość może być przedstawiana z zupełnie różnych perspektyw.

Postrzeganie świata przez pryzmat Ego prowokuje ludzkie pragnienie skupienia wewnętrznej uwagi na sobie, aby zaspokoić jego potrzeby. Jeśli egocentryczna zasada w osobowości silnie puchnie, a dana osoba traci zainteresowanie otaczającym go światem, a także interesami innych ludzi, wówczas taka osoba zainteresuje się wyłącznie sobą, a wszystko inne zanika na drugim planie.

Co się dzieje, gdy postrzegamy nasze życie przez pryzmat Ego?

Po pierwsze, mamy osąd, że nasze subiektywne "ja" jest jedynym gwarantem naszej uczciwości. Umysł i Ego znajdują się w tej sytuacji, swoisty "system operacyjny", tworzący stereotypy opinii, aspekty behawioralne itp. Stajemy się zakładnikami pragnień, które nie zostały spełnione, sytuacja ta powtarza się wielokrotnie. Widząc świat wokół nas tylko przez pryzmat Ego, mamy bardzo wąski, ograniczony obraz świata, który jest nakreślony przez aspekt fizyczny, i nie możemy rozpoznać całej głębi i pełni życia.

Z powodu wpływu fałszywego ego, osoba wykonuje każdą ze swoich czynności, aby zmaterializować swoje pragnienia i uchronić się od cierpienia. Ale w rezultacie okazuje się, że takie wyszukiwania go nie satysfakcjonują. Kiedy człowiek żyje w oparciu o fałszywe wytyczne Ego "Żyję dla własnego dobra", przyciąga ludzi z tymi samymi zasadami do swojej istoty.

Konsekwencje niewystarczającej samooceny

  • Ego jest najważniejszą częścią osobowości, ale nadmierne skupianie się na tej części może prowadzić do sytuacji, w której osoba, z powodu obsesji na punkcie swoich problemów, przestaje iść naprzód.
  • Również nadmierna koncentracja na czyimś "ja" może prowokować sytuacje, gdy obraz siebie samego stworzony przez człowieka w oczach innych jest bardzo szybko obalany, gdy jego otoczenie dostrzega rzeczywiste rezultaty swojej pracy. Bardzo ważne jest przywrócenie poczucia własnej wartości do normalnego stanu.
  • Są sytuacje, w których dana osoba może praktycznie nic nie robić, ale jednocześnie udaje, że jest zdolny do jakiegokolwiek wyczynu, jeśli chce. Takie przejawy osobowości wcześniej czy później powodują negatywną reakcję innych.

Czym jest szkodliwy egocentryzm?

Dzięki egocentryzmowi cała uwaga człowieka skupia się na sobie. Im większy jest stopień egocentryzmu, tym więcej mocy jest kierowanych do wewnątrz, a mniej energii pozostaje na zasoby. Jeśli ktoś jest skrajnie egocentryczny, nie będzie już zainteresowany czymkolwiek w życiu: ani nikt inny, ani działalność zawodowa, ani książki, interesuje się tylko sobą. Ekstremalne egocentryzm może z łatwością przekształcić się w depresję.

Jeśli egocentryzm nie jest w najwyższym stopniu, to osoba wykazuje zainteresowanie życiem poza własną osobą. Ale aby zrozumieć, w jaki sposób może wykorzystać zasoby otaczającego świata, aby zaspokoić swoje pragnienia.

Jak pozbyć się obsesji na punkcie siebie?

  • Ważnym krokiem w zmianie postrzegania świata będzie świadomość chwili,

że wszyscy ludzie są do tego stopnia lub innego samolubnego i że ten problem nie jest jedynie abstrakcyjny, odnosi się konkretnie do twojego życia.

  • Powinieneś uważnie monitorować przebieg swoich myśli, przeprowadzać ich dokładną analizę, a także konsekwencje swoich działań, aby jeszcze bardziej dostosować swoje postrzeganie zdarzeń zachodzących w twoim życiu.

W tej sytuacji prowadzenie dziennika pomoże w szczegółowej analizie zarówno ich działań, jak i działań innych osób wobec Ciebie. Powinieneś zadawać sobie częściej pytanie "Dlaczego?" I odpowiedzieć na nie szczerze. Pracuj zarówno z negatywnymi, jak i pozytywnymi. Człowiek dochodzi do tego stanu, kiedy próbuje zrozumieć zasady życia, zrozumieć swoje błędy, w swoich relacjach z bliskimi ludźmi, zrozumieć, co dokładnie może zmienić. Ludzie często zauważają, że niektóre wydarzenia w naszym życiu powtarzają się w kółko, niektóre cechy zmieniają się, ale esencja pozostaje taka sama. Właśnie z takim pragnieniem rozpoczyna się analiza wzorców ich działań, analiza reakcji na określone sytuacje. W procesie analizy zaczynamy dostrzegać nasz limit i nauczyć się z nim współdziałać. Każdego dnia człowiek staje przed tym, co nas powstrzymuje od rozwoju. Analiza naszych doświadczeń jest konieczna, abyśmy mogli świadomie spojrzeć na wszystkie okresy naszego życia: kiedy wygrał, kiedy przegrał.

Ważne jest, aby przepisywać swoje myśli, ponieważ istnieją one w umyśle osoby, ale w przenośni, ale kiedy osoba pisze swoje myśli na papierze, staje się jasne.

  • Skuteczną metodą jest również celowe tworzenie sytuacji krytycznych, aby obserwować, jak dana osoba zachowuje się w ekstremalnych sytuacjach.
  • Skutecznym sposobem radzenia sobie ze słabościami jest psychoanaliza lub terapia grupowa.
  • Ponadto, normalizacja stanu poczucia własnej wartości pomoże pracować wolontariuszowi, ale uzyskanie pożądanego efektu nie powinno informować wszystkich o tym akcie lub, powiedzmy, pisać o tym w środowisku społecznym. sieci. W przeciwnym razie Ego będzie jeszcze bardziej rosnąć.
  • Jeśli człowiek skupia się na swoich pragnieniach przez całą dobę, zaczyna skupiać się na sobie. Aby wprowadzić różnorodność w swoje życie i zmienić postrzeganie, powinieneś zwracać uwagę nie na siebie, ale na ludzi, którzy Cię otaczają. Wychodząc na ulicę, człowiek powinien zwracać uwagę na przechodniów, na to, co mają na sobie, co robią. Lub na architekturze miasta. Człowiek może przez pewien czas skupić uwagę, a zatem przestał być skupiony na własnych problemach. Ponadto takie podejście przyczynia się do rozwoju umiejętności komunikacyjnych.
  • Nie należy dzielić świata na "mój - cudzego". Taki podział jest warunkowy i względny. Określają one ograniczające ramy dla twojego myślenia, a zatem utrudniają rozwój, w tym twórczy. Wewnętrzny cenzor, jak filtr, odcina wszystko, co w takiej koncepcji jest "nie moje", stawia przeszkody w rozwoju. Powinieneś znaleźć swoje prawdziwe "ja". Osoba byłaby sobą, mającą inne imię, mieszkającą w innym miejscu, mającą wielu innych ludzi. To jest podstawa twojej osobowości. Warto pamiętać, że Ego to zmienna materia i możesz nad nią pracować.
  • Ludzie, którzy widzą świat przez pryzmat Ego często mają następującą sytuację: słucha rozmówcy, ale nie dostrzega informacji, które chcą mu przekazać, ale zamiast tego natychmiast próbuje przekazać swoją wiadomość, aby uzyskać od tej osoby, to pomoże zaspokoić twoje pragnienia. Na przykład, jeśli mówimy o związku między mężem a żoną lub kochankami, często można usłyszeć zwrot "w ogóle mnie nie słyszysz".W takiej sytuacji kobieta próbuje wyjaśnić, że została obrażona przez swojego partnera, a on, nie zwracając uwagi na tę sytuację, nadal mówi, że w jego interesie leży to, że będzie zadowolony, nie myśląc o tym, jak ona czuje się emocjonalnie. kobieta Jeśli dana osoba rozumie, że ma jakąś obsesję na punkcie samego siebie, a to przeszkadza w jego relacjach z innymi ludźmi, to dobrym sposobem na pozbycie się egocentryzmu jest przeanalizowanie, jak inna osoba odczuwa tę szczególną sytuację, to znaczy, próby postawienia się na własnej skórze. jego miejsce. Załóżmy, że jest kilka osób, które się kochają, ale jednocześnie mają ciągle sytuacje, które prowadzą do przerwy, ale po jakimś czasie znów się zbiegają. I taka sytuacja ma miejsce rok po roku. Każdy z nich postrzega świat przez pryzmat Ego. Ale kiedy sytuacja powtarza się przez lata, osoba, chcąc nie chcąc, pomyśli o potrzebie zmiany czegoś. I tak, gdy ponownie pojawia się błysk zazdrości lub innych negatywnych emocji, jeden z nich ma myśl: "Czuję się teraz źle i chory, chcę powiedzieć tej osobie, wszystko, co ugotowałem, i wiem do czego to doprowadzi, ale jak się czuje, ponieważ nasze przerwy przynoszą mu nie mniej bólu niż ja, tylko po to, żeby o tym mówić, bez wyjaśnienia związku, jak z przyjacielem. " W rezultacie cały konflikt kończy się komunikatem informacyjnym: "wiesz, nie chcę się z tobą kłócić, nie ma w tym nic przyjemnego, a nawet bardziej, może to być bardzo bolesne."

Referencje:
  1. Castaneda K. The Power of Silence K.: Sofia, 1987
  2. Donner F. Life-in-Dreaming K.: Sofia, 1994
  3. Klyuev A.V. Iść do Wieczności. - M .: Pilgrim-Press Publishing House LLC, 2005. - 336 str.,
  4. Fromm E. Sztuka miłości. - M .: AST, 2009. - 220 str.,
  5. Bary Kozma. Aforyzmy. - M .: Folio, 2011,
  6. Rudzit I. Egoizm jako wewnętrzny czynnik moralny i etyczny w rozwoju ludzkiej samoświadomości. Biuletyn LSU im. A. S. Puszkin, 2006, nr 1,
  7. Schwartz P. W obronie egoizmu: dlaczego nie powinieneś poświęcać się dla dobra innych? - Moskwa: Alpina Publisher, 2015, - 221 p.

Wysłane przez: Elizabeth Lister
Nauczyciel historii, pisarz

Tekst jest opublikowany w edycji autora.

Miłość choroby nie jest śmiertelna

Według amerykańskiej psycholog Dorothy Tennov, autorki książki Miłość i miłość, to, co często bierzemy za tak głębokie i delikatne uczucie, jest niczym innym, jak działaniem ślepego mechanizmu natury, którego głównym celem jest reprodukcja jednostek i dla niektórych osób. czas wychowywać ich wspólne dzieci. Jest to bardzo podobne do relacji między ludźmi czasów jaskiń, kiedy związki były związane wyłącznie dla prokreacji, był krótki czas po narodzinach dziecka, aby uzyskać trochę silniejszy i rozpaść się, gdy tylko pozostali członkowie klanu mogli zająć się dzieckiem, ułatwiając mu obowiązki matki. Mój ojciec znalazł nową kobietę i kupił kolejne potomstwo.

Ta cecha istnienia naszych dawnych przodków, z powodu konieczności kontynuowania wyścigu za wszelką cenę, często przejawia się teraz. W końcu młode małżeństwa mają nieprzyjemną tendencję do rozpadu po trzech lub czterech latach po rejestracji i urodzeniu pierwszego dziecka. Tyle dla genetycznej pamięci pokoleń! Według Tenna takie ulotne uczucia należy nazwać bolesnym zakochiwaniem się, mając takie symptomy jak:

  • obsesyjne myśli o przedmiocie namiętności,
  • patologicznie bolesne żądania odpowiedzi,
  • uczucie euforii, jeśli uczucie jest odwzajemnione.

Jednocześnie przedmiot miłości staje się tak istotny dla osoby, że całkowicie przyćmiewa świadomość i zrzuca ważne obowiązki i rozwiązuje palące problemy na drugim planie. Jest postrzegany jako nieco zniekształcony: jego pozytywne cechy są przesadzone, a negatywne albo nie są zauważane, albo postrzegane jako cnoty.Zakochany mężczyzna doświadcza ciągłego przyciągania w połączeniu z pożądaniem seksualnym z podmiotem jego najsilniejszego uczucia. Nie jest to trywialne pragnienie po prostu poddania się pasji cielesnych przyjemności, która przechodzi natychmiast po intymności. Choroba miłości oznacza trwałe pragnienia seksualne, których nie można zaspokoić.

Nie ma skutecznego leku na tę chorobę. Jeśli uczucia nie są wzajemne i przynoszą cierpienie, aby się z nich wyleczyć, Tennov radzi, aby całkowicie przestać kontaktować się z przedmiotem uwielbienia lub zwrócić uwagę na inną osobę. Oba są z pewnością dość trudne, ale gwarantują powrót do zdrowia bez żadnych szczególnych komplikacji psychologicznych.

Ogólnie rzecz biorąc, choroba miłości nie jest śmiertelna i zwykle mija w ciągu dwóch do czterech lat, nawet jeśli jest obopólna. Jednak według Tennowa znika tylko uczucie, w którym następuje moment obsesji. Jeśli nie, to bolesna miłość, pod warunkiem wzajemności, może płynnie przekształcić się w spokojne i głębokie uczucie, które jest podstawą długiego i szczęśliwego małżeństwa.

Kochaj reakcję chemiczną

Prawdopodobnie słyszałeś nieraz, jak kochankowie natychmiast wyrażają swoje uczucia. Często ich emocje są ubrane w takie frazy: "To było jak bieżący cios", "To było tak, jakby rozładował się prąd elektryczny między nami" lub "Uderzyła mnie niewidzialna strzała" i tak dalej. I to nie są tylko słowa - z reguły ludzie naprawdę doświadczyli czegoś podobnego z powodu reakcji ludzkiego ciała.

Naukowcy racjonalni, którzy zaklasyfikowali rodzaje miłości, oczywiście próbowali wyjaśnić zjawisko romantycznego przyciągania i rozwiązać jego zagadkę z punktu widzenia fizjologii kobiet i mężczyzn. Naukowcy długo i starannie badali procesy biochemiczne towarzyszące tym szczególnym zmysłom. Przeprowadzili wiele eksperymentów i doszli do wniosku, że zawdzięczają swój wygląd aktywacji niektórych hormonów.

Jednym z nich jest fenyloetyloamina. Substancja ta wytwarzana jest w mózgu w bardzo małych ilościach, zwanych ilościami śladowymi. I to on ponosi odpowiedzialność za "szaloną" miłość. Działanie fenyloetyloaminy jest podobne do działania kokainy: pobudza również osobę, która ma uczucie euforii i silne pożądanie seksualne. Z biegiem czasu ciało kochanka przyzwyczaja się do fenyloetyloaminy, pierwsze ostre uczucie jest przytępione i nie powoduje już silnych wrażeń.

Drugi hormon, który promuje pojawienie się magicznej "chemii" - oksytocyny. Wpływa na sferę seksualną zarówno mężczyzn, jak i kobiet, a aktywując ich pracę zwiększa ich wrażliwość na dotyk. To właśnie oksytocyna zawdzięczamy pragnieniu przytulenia i pocałowania ukochanej osoby. Ale takie działania w stosunku do bliskich ludzi są bardzo użyteczne, a dla tych, którzy ich potrzebują - łagodzą i łagodzą stres. Prawdopodobnie dlatego oksytocyna pomaga utrzymać przywiązanie i przedłuża miłość, gdy kończy się działanie fenyloetyloaminy. Naukowcy wyciągnęli interesujący wniosek: im wyższa jest samoocena osoby, tym lepszy stosunek tych dwóch hormonów. W rezultacie jego wybór partnera do małżeństwa jest najbardziej udany.

Love Triangle and Love Palette

Psycholog Zig Rubin, ze swojej strony, który studiował miłość i różnorodność jej typów, podszedł do interpretacji tego uczucia romantycznego z zupełnie innego punktu widzenia niż pragmatyści, rozkładając go na trzy składniki: przywiązanie, troskę i bliskość. Połączenie wszystkich tych składników powoduje emocje, których każdy z nas chce doświadczyć.

  • Przywiązanie, według Rubina, to pragnienie troski, uwielbienia i fizycznego kontaktu z drugą osobą. Na przykład, jeśli czujemy się źle, w pewnym momencie poczuliśmy się samotni lub musieliśmy przytulić się do naszego partnera, "płakać" do niego, co oznacza, że ​​jesteśmy przywiązani do niego.Często takie działania podejmujemy nieświadomie, by tak rzec, w emocjonalnym wybuchu.
  • Opieka nie jest niczym innym, jak podnoszeniem własnych potrzeb partnera. To ona zmusza interesy innej osoby do postawienia na pierwszym planie, wywołuje u niego lęk i chęć pomocy i pocieszenia. Prawdziwa miłość jest niemożliwa bez wzajemnej troski o siebie nawzajem.
  • Intymność jest związkiem wspólnych uczuć, myśli i potrzeb dwojga ludzi. I tu zawsze jest silna więź: im głębsza intymność, tym większa pewność siebie i chęć dzielenia się swoim wewnętrznym światem i emocjami z partnerem. Relacje pozbawione takich przejawów fizycznego i duchowego wzajemnego przenikania są skazane na porażkę.

Jednak Zeke Rubin okazał się także człowiekiem nauki, nie mogącym po prostu uwierzyć w miłość bez żadnych warunków, zastrzeżeń i innych "ale". Podkreślając te trzy elementy, on, opierając się na nich, opracował skalę, za pomocą której można, rzekomo, określić siłę romantycznych uczuć doświadczanych przez człowieka. Znudzony, prawda? Wyobraźcie sobie, co się stanie, jeśli nagle naukowcy wymyślą tak inteligentną maszynę, która zacznie oceniać, jak głęboka jest miłość? Nie będzie większej tajemnicy na świecie. Czasem lepiej jest dać się oszukać, ustawiając się w iluzję!

Psycholog John Alan Lee w swojej słynnej książce porównuje miłość do koła kolorów - palety. W tym kręgu trzy główne kolory oznaczają trzy główne style, w których przejawia się przywiązanie do partnera. Lee dał im piękne greckie imiona - Storge, Ludos i Eros. Na pewno pożyczył te imiona od Arystotelesa, który również zadał odwieczne pytanie, starając się sklasyfikować rodzaje miłości. Wydaje się, że jego prace są popularne wśród bardziej współczesnych naukowców. Tak więc paleta Johna Alana Lee wygląda tak:

  • Storge - miłość przyjaźń,
  • Ludos to gra o miłości.
  • Eros - miłość idealnego partnera.

Podobnie jak w malarstwie, kolory podstawowe można łączyć i uzyskać nowe, dodatkowe odcienie. Trzy główne style dają dziewięć dodatkowych kombinacji. Na przykład połączenie Erosa i Ludosa tworzy Manię - obsesyjną pasję. Połączenie Ludosa i Storge daje w rezultacie Pragmę - realistyczny i praktyczny rodzaj przywiązania. Mieszanka Erosa i Storge z Agape - miłosiernej i bezinteresownej miłości.

Miłość jest przyjaźnią jako częścią idealnego uczucia.

Tak więc Elaine Hatfield, jedna z założycielek badań nad psychologią ludzkich uczuć, pilnie i wszechstronnie rozważając tę ​​kwestię, próbując scharakteryzować główne typy miłości, ostatecznie podzieliła ją na dwa typy: namiętne i współczujące. Te dwie emocje mają tę samą siłę, ale na początku zawsze jest pierwsza, a następnie, jeśli to przywiązanie jest wzajemne i wystarczająco głębokie, nadchodzi z kolei drugi, który jest najlepszym fundamentem dla relacji rodzinnych.

Namiętna miłość, z definicji Hatfield, jest nierozerwalnie związana z osobami pozostającymi poza kontrolą emocjonalnych wybuchów. To zależy bezpośrednio od naszego wychowania i losowych okoliczności. Niektóre znaczące cechy osobiste naszego wybranego, sama sytuacja, środowisko, sygnalizuje nam, że ta osoba jest tym bardzo prawdziwym romantycznym uczuciem. W odpowiedzi na zewnętrzne oznaki, mózg, po otrzymaniu takiego rodzaju polecenia, rozpoczyna odpowiedni mechanizm i zaczyna się zakochiwać. Wydaje się człowiekowi, że jego uczucie jest dla życia, bez względu na to, w jakim wieku się pojawił. Niezależnie od tego, czy masz siedemnaście, trzydzieści czy sześćdziesiąt lat, nie ma sensu "włączać" umysłu, ponieważ głos serca brzmi ogłuszająco i stanowczo.

Absolutnie inna w jakości miłość współczująca. Jak wspomniano powyżej, wynika to z pasji, jeśli opiera się ona nie tylko na atrakcjach cielesnych, ale także zapewnia pewne duchowe połączenie między dwojgiem ludzi. Zawsze ma wspólne wartości, więc jest odpowiednikiem przyjaźni, gdy ludzie lubią wspólną rozrywkę i wzajemną przyjemną komunikację.

Hatfield uważa, że ​​idealnym uczuciem jest zjednoczenie pasji i stabilna miłość-przyjaźń. W końcu zapewne słyszeliście przynajmniej historię, że dwoje ludzi, zjednoczywszy losy w młodości, szczęśliwie żyli razem przez około pięćdziesiąt lat? Albo inny przykład: śmierć jednego z małżonków pogrąża drugiego w samotności aż do końca życia, tak mu droga, że ​​jest wspomnieniem jego przedwcześnie wybranych. Niestety, ten rodzaj miłości jest dość rzadkością. Dlaczego nie jest dostępna dla wszystkich? Może jest on dany jako nagroda dla nas najbardziej godnych? Kto wie ...

Zdaniem naukowców redukcja pasji i jej przekształcenie w prawdziwą miłość zwykle ma miejsce w przypadku par o wspólnych wartościach duchowych i tym samym światopoglądzie. Ale czy nie zdarza się, że ludzie różniący się statusem społecznym, rozwojem i bogactwem nagle stają się nieodparcie przyciągnięci do siebie nawzajem, jak dwie połówki jednej całości? A potem wspólnie adaptują się, adaptują, szukają zrozumienia, a jeśli uczucie, które ich łączy, jest wystarczająco głębokie i szczere, znajdują szczęście przez wiele lat. Czyż ta wielka tajemnica może być wyjaśniona z punktu widzenia nauki? I czy warto dać jej jakąkolwiek definicję?


Ale wciąż tam są, są to interpretacje miłości ze stanowiska naukowców. Od czasów Arystotelesa takie definicje uległy nieznacznym zmianom. I wcale nie jest to zaskakujące, ponieważ to wielkie uczucie okazało się ponadczasowe, poza narodami, poza różnicami społecznymi i tak dalej. Jest - podobnie jak nasze życie - mroczne i lekkie, skwierczące i ożywiające, wieczne i ulotne, jak jedna chwila lub jaskrawy błysk. Czy zgadzamy się z opinią naukowców, psychologów i filozofów starożytności? I czy jest to konieczne? W końcu każda osoba ma swoją własną historię, odkrywając, co jest całkiem możliwe, aby zadeklarować, że istnieje sześć rodzajów miłości, siedem rodzajów i tak dalej.

Na szczęście uczucia nie są zgodne z ogólnymi sformułowaniami, definicjami i ramami. Nie zależą od naszych pragnień i przekonań. I tak każdy z nas ma własną miłość. I dlaczego potrzebujemy tych odkryć naukowych? Po prostu kochajmy, cieszmy się największym darem, pielęgnujmy go w naszych sercach, dzielmy się hojnie z wybranym! Wspaniale jest czuć życie każdym nerwem, każdą komórką ciała i cieszyć się wszystkimi jego kolorami. I przepraszam za tautologię, ale długa miłość na żywo w jakiejkolwiek formie!

Obejrzyj wideo: o. Jacek Gniadek - Kapitalizm a etyka chrześcijańska - SGH (Listopad 2024).