Podróżowanie

Cook Islands - Tops - Seamounts

Palmy, morze i piasek.
I hamak na plaży.
Od korony do stóp
Ciało plaży jest spragnione.

Piękno W oddali las,
Błękitne morze błyszczy.
Raj Błogość Cuda!
Nie może być lepiej.

Gdzie jest piękno
Cicho, cicho, bez dźwięku?
Miejsca są wywoływane
Wyspy Cooka.

Anglik - dobrze zrobione!
Świat to odkrył
I droga do tego końca
Pokonałem planetę.

Wszystkie piętnaście wysp
Nosić imię Cook.
Każdy zasługuje na dobre słowa. -
Raj ziemskiego południa.

1 lutego 2014 r

----------
Wyspy Cooka są archipelagiem o tej samej nazwie i samorządnym podmiotem publicznym w wolnym związku z Nową Zelandią na południowym Pacyfiku w Polinezji. Graniczy z Kiribati na północy, Polinezji Francuskiej na wschodzie, Niue, Samoa Amerykańskim, Tokelau na zachodzie i neutralnymi wodami Pacyfiku na południu. Wyspy Cooka są częścią Królestwa Nowej Zelandii. Terytorium obejmuje 15 wysp, z których 3 są niezamieszkane: 6 wysp w grupie północnej i 9 na południu. Powierzchnia działki - 236,7 metrów kwadratowych. km Populacja wynosi około 20 tysięcy osób. Stolicą jest miasto Avarua na wyspie Rarotonga. W 1888 r. Wyspy stały się protektoratem Imperium Brytyjskiego, aw 1901 r. Zostały przekazane administracji Nowej Zelandii. W 1965 r. Wyspy Cooka stały się samorządnym podmiotem publicznym we współpracy z Nową Zelandią. Wyspy Cooka są członkami Komisji Południowego Pacyfiku i Forum Wysp Pacyfiku. Większość krajów świata nie uznaje Wysp Cooka jako podmiotu prawa międzynarodowego, jednak 33 państwa i Unia Europejska utrzymują stosunki dyplomatyczne z nimi. Archipelag otrzymał nowoczesną nazwę dopiero w XIX wieku i został nazwany przez rosyjskiego nawigatora Iwana Fedorowicza Kruzenshtern na cześć angielskiego podróżnika Jamesa Cooka. Sam Cook, który odwiedził wyspy Grupy Południowej w latach 1773-1775, nazwał je Wyspami Hervey.

Ciekawość geograficzna

Jeśli zagłębisz się w historię i to, co jest dziś znane z wielkiego podróżnika Jamesa Cooka, gołym okiem dostrzeżesz ciekawostkę historyczną i geograficzną. Faktem jest, że najpierw wyspy te nie zostały znalezione przez Jamesa Cooka, ale przez nawigatorów Alvarado de Mendanya i Pedro Fernandeza Quiroza, Hiszpanów, już w tysiąc pięćset dziewięćdziesiątym piątym. Chociaż znalezione - mówi się z grubsza. Popłynęli na wyspę Pukapuka, rozejrzeli się, nadali mu imię San Bernando i ... popłynęli dalej. Przez sto pięćdziesiąt lat o tej części Oceanu Spokojnego, jak to zostało zapomniane.

Zagubiony do tysiąca siedmiuset siedemdziesięciu trzech lat, kiedy James Cook wyruszył w swoją podróż. Ale albo wyspy były tak dobrze zakamuflowane, albo Cook był zajęty czymś innym, ale odkrył tylko część archipelagu, cztery małe wyspy, brakujące największego - Rarotonga. A gdyby nie rewolta na statku "Bounty", wyspa ta pozostawałaby niezauważona przez długi czas. Po raz kolejny Rarotonga jest największą z Wysp Cooka i ma prawo nadać sobie inną nazwę - Bounty, ponieważ członkowie tego konkretnego statku stali się pierwszymi Europejczykami, którzy pozostawili swoje ślady na wyspie. Ale obecna nazwa archipelagu otrzymana od rosyjskiego badacza I. F. Kruzenshtern. Na początku XIX wieku spisywał wyspy i nadał im wspólne imię na pamiątkę "rozproszonych" Wysp James Cook - Cooka.

Kilka suchych faktów

Dla kompletności warto porozmawiać o położeniu geograficznym Wysp Cooka, ludności, strukturze politycznej, a jeśli nawet podsumować, kilka bardziej suchych faktów na temat tego naprawdę magicznego miejsca. Wyspy Cooka znajdują się na półkuli południowej, w pobliżu Nowej Zelandii. Nawet ich dokładne imię brzmi bardzo solidnie - terytorium jest w wolnym związku z Nową Zelandią.

Szefem państwa Wysp Cooka jest panujący monarcha Wielkiej Brytanii, teraz jest to Elżbieta II. Wyznaczony przez nią pełnomocnik jest odpowiedzialny za wszystkie sprawy. A tak przy okazji, on jest jedyną gwiazdą w archipelagu. I jeszcze jeden ważny fakt: Wyspy Cooka mają swoją konstytucję, a rząd może tworzyć własne prawa. I pomimo tego, że archipelag należy do Nowej Zelandii, rząd nowozelandzki nie ma prawa wpływać na czy zmieniać aktów prawnych. Archipelag jest niezależnym terytorium.

Oficjalnymi językami wysp są angielski i maoryski, ale na każdej wyspie, całkiem naturalnie, mówią swoim własnym dialektem. Pierwotni mieszkańcy Wysp Cooka to Maorysi. Przybyli do tego kraju sprzed piętnastu stuleci, ale jeszcze wcześniej Wyspy Cooka odwiedzali okresowo przedstawiciele różnych grup etnicznych.

Główny dochód mieszkańców archipelagu pochodzi z branży turystycznej, co jest dość naturalne. Ale są też dochody skarbowe: eksport pereł i egzotycznych owoców, a ponieważ wyspy zostały uznane za strefę przybrzeżną - także bankowość.

Stolica archipelagu Cook, Avarua, jest wygodnie położona na największej z piętnastu wysp - Rarotonga. Podobnie jak w każdej innej stolicy świata, tutaj znajdują się główne budynki handlowe i administracyjne. Rarotonga znajduje się na międzynarodowym lotnisku Cook Islands. Oczywiście ma on gorsze rozmiary niż główne lotniska, ale Boeing ląduje bezpiecznie na swoim pasie lądowania. I właśnie dlatego, że Rarotonga jest lotniskiem, każda podróż na Wyspy Cooka rozpoczyna się od znajomości ich stolicy.

Rarotonga jest bardzo nietypową wyspą. Wszystko, począwszy od formy i kończąc na świecie roślin, jest zadziwiające. Wyspa z widokiem z lotu ptaka przypomina oko pośrodku oceanu. Faktem jest, że Rarotonga jest prawie całkowicie otoczony rafami koralowymi. Woda wokół idealnie owalnej wyspy o jasnym lazurowym cieniu, a sama wyspa, jak ciekawy uczeń, "wpatruje się w błękit nieba", albo podziwiając własne piękno i delikatność kolorów, albo podziwiając kolor nieba.

Aż do niedawna Avarua bardziej przypominała senny odlot wyspy. Jednak rozwój infrastruktury turystycznej doprowadził do niezwykłego przebudzenia, a teraz miasto stało się bardziej zgodne z jego tytułem. Ale mimo wszystko, wpływ kultury polinezyjskiej przeważa w architekturze wyspy. Umożliwiło to utrzymanie harmonijnej, przyjaznej i gościnnej atmosfery w stolicy.

Na wschodzie Avarui główną świątynią wyspy jest Seven-in-One-Coconut-Three - palmy kokosowe zasadzone w kole. Zgodnie z legendami, wszystkie palmy wyrosły z jednego nasienia na znak bogów, którzy obdarowali niezrównaną płodność na ziemiach Rarotong. Na Rarotonga, wyspie pochodzenia wulkanicznego, są tu gleby bardziej żyzne niż na wyspach koralowych, rosną tu cytrusy, orzechy kokosowe, ananasy i słodkie ziemniaki.

Nie zapominajcie, że Wyspy Cooka były kiedyś terenem działalności wielu misjonarzy. Możesz nawet podziwiać pierwszą wioskę misyjną w zachodniej części wyspy i cmentarz, na którym pochowany jest Papayha - pierwszy kaznodzieja, który nosił Słowo Boże do rdzennych mieszkańców. Oto pierwszy chrześcijański kościół na wyspach. Jego budowa sięga tysiąca osiemset czterdziestego dziewiątego roku.

Skansen etnograficzny znajduje się także na zachodzie stolicy. Tutaj możesz poznać rzemiosło, styl życia, kulturę i kuchnię wyspiarzy, odkryć setki sposobów gotowania kokosów i cieszyć się prawdziwymi tańcami i piosenkami Kuku.

Ale godne uwagi są nie tylko kreacje ludzkich rąk na Rarotonga. Tubylcy są bardzo wrażliwi na zasoby naturalne. Wycieczka do wodospadu Whitmore niezmiennie robi żywe wrażenie na turystach, a znajomość wyspy sprawnie rozwija się w dobry wypoczynek.Możesz rozkoszować się plażami, wędrować do góry Rua-Manga i pływać w koralowych ławicach. Tylko nie jest konieczne, aby unosić się za płyciznami, ponieważ dno idzie ostro dalej na głębokość trzech kilometrów. Rarotonga jest więc rodzajem oazy pośrodku otchłani.

Wyspy Cooka - raj nie tylko dla nurków, miłośników naturalnego piękna i turystyki pieszej. Jest to również spełnienie marzeń speleologa. W pewnym momencie ruch płyt tektonicznych Pacyfiku doprowadził do powstania wyspy Mangaia na powierzchni oceanu. Osobliwy relief wapiennych wzgórz, na których najpierw działały wody oceanu, a potem wiatry z deszczem, są skorodowane przez jaskinie. Wewnątrz jaskini reprezentuje fantasmagorię w kamieniu. To prawda, że ​​większość z nich jest zamknięta dla publiczności, ponieważ miejscowi wybrali ich jako miejsce pochówku współplemieńców.

Jeśli przejeżdżasz przez małe wioski na wyspie, możesz kupić rękodzieło jako pamiątkę. Mangaia to miejsce, w którym powstają najpiękniejsze korale i naszyjniki ze ślimaków deszczowych. Ze względu na pracochłonny proces zbierania ślimaków, ich niewielkie rozmiary i niezwykłe piękno, pociski były uważane za odpowiedniki monet w przeszłości. Dlatego tak ważne staje się posiadanie tak niezwykłego monista w arsenale jego biżuterii.

Atiu Island to miejsce, w którym narodziła się legenda miłości Tangaory i Inatota. Jest to wyspa egzotycznych ptaków i jaskinia piętnastu sal. Każdy podróżnik marzy o dotarciu tutaj, który zdecydował się udać na Wyspy Cooka. Po pierwsze, wyraz bujna roślinność staje się wyraźna na szkielecie. Na Atiu dosłownie każdy centymetr ziemi zajmują egzotyczne rośliny, a korony drzew dla gniazd wybierały kolorowe ptaki. Słowo "cisza" opuszcza twoje słownictwo, gdy tylko wkroczysz na Atiu. W ciągu dnia powietrze wypełniają śpiew ptaków i owadów, a nocą szum fal i okrzyki nocnych ptaków.

Oprócz naturalnych skarbów Atiu jest coś, o czym marzy każdy projektant wnętrz. Są to kołdry "tivaevae". Płótno takiego koca jest tkane z włókien roślinnych, haftowane nitkami tego samego pochodzenia i malowane naturalnymi barwnikami, które są wydobywane z roślin i minerałów wyspy.

Otoczona czystymi wodami laguny, wyspa Aituataki jest miejscem, w którym bajki i opowieści opowiadane są w rzeźbionych wzorach. Tylko główny handel mieszkańców stał się rzeźbieniem w drewnie. Wyspy Cooka słyną z drewnianych dekoracji na całym świecie. W miejscowości Arutanga nie znajdziesz dwóch identycznych domów. Każdy właściciel stara się udekorować swój dom rzeźbionymi ornamentami na miarę swoich talentów i estetycznego smaku. Najstarszy i najpiękniejszy kościół w Arutang jest również ozdobiony rzeźbami.

Manoue, Takutea, Suworow i Nassau

Te cztery wyspy, mimo że są daleko od siebie, są nieco podobne. Po pierwsze, nazywanie ich świetnymi byłoby ogromną przesadą. Manoue i Te-au-o-tu należą do tego samego atolu. Nie możesz tutaj mieszkać, ponieważ całe terytorium atolu jest rezerwatem morskim. Wiosną, kiedy żółwie składają jaja w nadmorskim piasku, wycieczki stają się niemożliwe. Nassau, oczywiście, możesz odpocząć, ale tylko dla tych, którzy kochają samotność. Żaden żart, cała populacja wyspy liczy tylko siedemdziesiąt pięć osób. Nawet łódź z Pukapuka pojawia się tutaj raz na dwa lub trzy dni.

A na wyspie Suworow jest jedyny park narodowy. Wszystko tutaj jest pod ochroną państwa. I uwaga, miejscowi wymawiają nazwę wyspy - Suvarrou. Nazwę wyspy znaną naszym uszom podarował nam żeglarz Kruzenshtern, który odwiedził Wyspy Cooka, a dla Maorysów jest to zbyt trudne do wymówienia i na ich własny sposób przerobili nazwę. Wyspa Takutea, jak również atol Suworowa i Manui, jest niezamieszkana. Tutaj możesz naprawdę poczuć się całkowicie rozwiedzionym z cywilizacją.

Manihiki, Rakahanga i Tongarev Atoll

Wizyta na tych trzech wyspach będzie pożądana dla każdej dziewczyny. Oprócz naturalnego piękna są tu też hodowle pereł. Perłowe muszle przechowują perły wszystkich odcieni nocy. A co może być piękniejszego niż ta czarna perła! Wycieczkę do podwodnej farmy można dokonać tylko za zgodą lidera i w towarzystwie lokalnego pracownika. Po podwodnej wycieczce można kupić czarną perłową tiarę wykonaną przez lokalnych rzemieślników. Czarne perły są używane w większości tradycyjnych biżuterii na tych wyspach.

Mauke, Mitiaro, Pukapuka

Te trzy wyspy można nazwać kolebką kultury i skarbnicą lokalnych tradycji. Wyobraź sobie, że zachował się tutaj ten sposób życia i warunki życia, które istniały jeszcze przed przybyciem Europejczyków na wyspy archipelagu! I zrobiono to nie po to, by zadowolić turystów, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, ale na rozkaz duszy. Zminimalizowany jest wpływ turystów na życie Aborygenów. To prawda, że ​​nikt tu nie zabronił odpoczynku. Odpręż się i ciesz, ale nie na szkodę miejscowej ludności.

Palmerston

Atol Palmerston jest nazwany tak przez Cooka na cześć brytyjskiego premiera, wybitnego polityka i patrona nauki i sztuki. Z tą wyspą związana jest bardzo interesująca historia. Stolarz statku, William Masters, przybył do Palmerstona ze swoimi polinezyjskimi żonami. Zezwolenie na podwójną matkę otrzymał osobiście od rządu brytyjskiego, a sprawa nie ograniczała się do dwóch żon, a nieco później wyszła za mąż po raz trzeci. Ten poligamista w połączeniu był jedynym władcą wyspy aż do swojej śmierci i pozostawił siedemnaście dzieci. A w dziewiętnastym pięćdziesiątym czwartym Palmerston otrzymał darowiznę na własność dużej rodziny mistrzów. Potomkowie trzech gałęzi tej rodziny nadal żyją na wyspie, a małżeństwa wewnątrz każdej gałęzi są zabronione.

Wyspy Cooka, pomimo ich oddalenia od lądu, są bardzo ciekawym i wyjątkowym miejscem. Tutaj znajdziesz wszystko, co lubisz rozpieszczonego podróżnika. Ale ich główną zaletą jest to, że te miejsca prawie nie są zepsute masowymi rajdami turystycznymi. Tylko ty, ocean i nieskończone przestrzenie nieba

Zapalony kochanek

Nieźle Wszystko jest gładkie, bez specjalnych doświadczeń. Dobrze napisane, łatwe do odczytania! >>>>>


Cierniste Ptaki

Gene Easthope, "starsza siostra»

Jest taka legenda - o ptaku, że śpiewa tylko raz w całym swoim życiu, ale jest najpiękniejsza ze wszystkich na świecie. Pewnego dnia opuszcza swoje gniazdo i leci, szukając krzaka tarniny i nie uspokoi się, dopóki jej nie znajdzie. Wśród kolczastych gałęzi śpiewa piosenkę i rzuca jej piersi na najdłuższy, najostrzejszy szpikulec. I górując nad niewypowiedzianą mąką, śpiewa, umierając, że zarówno skowronek, jak i słowik zazdroszczą tej radosnej pieśni. Jedyna, niezrównana piosenka, która przychodzi kosztem życia. Ale cały świat zamarza, słucha, a sam Bóg uśmiecha się w niebie. Bo wszystko co najlepsze kupuje się tylko za cenę wielkiego cierpienia ... Przynajmniej tak mówi legenda.

CZĘŚĆ I. 1915 - 1917. MAGGY

8 grudnia 1915 roku Maggie Cleary miała cztery lata. Podnosząc naczynia po śniadaniu, matka cicho wepchnęła w ręce paczkę brązowego papieru i kazała jej wyjść na podwórko. I tak Maggie kucnie pod krzakiem kolcolistu przy bramie i z niecierpliwością pociąga za tobołek. Nie jest łatwo rozłożyć gruby papier z niezgrabnymi palcami, pachnie trochę dużym sklepem w Wehain, a Maggie zdaje sobie sprawę, że to, co było w środku, nie zostało zrobione i nikt nie dał, ale zastanawia się! - Kupiłem w sklepie.

Z jednego rogu coś cienkiego, złotego zaczyna błyszczeć, Maggie wciąż spieszy się na owijkę, odrywając od niej długie, nierówne paski.

- Agnes! Och, Agnes! Mówi z czułością i mruganiem, nie wierząc własnym oczom: lalka leży w postrzępionym papierowym gnieździe.

Oczywiście, to jest cud. W całym swoim życiu Maggie była tylko raz w Wehain - dawno temu, w maju, została tam zabrana, ponieważ była dobrą dziewczynką.Potem wspięła się na koncert wraz z matką i zachowywała się lepiej niż kiedykolwiek, ale nie widziała prawie nic z podniecenia i nie pamiętała, tylko Agnes. Piękna lalka siedziała na blacie eleganckim, w różowej jedwabnej krynolinie, luksusowo ozdobiona kremowymi koronkowymi falbankami. Maggie w tym samym momencie nazwała ją Agnes - nie znała bardziej wyrafinowanej nazwy godnej tak niezwykłej urody. Ale potem przez wiele miesięcy tylko beznadziejnie tęskniła za Agnes, ponieważ Maggie nigdy nie miała żadnych lalek, nie podejrzewała nawet, że małe dziewczynki powinny mieć lalki. Grała z gwizdkami, procami i pogniecionymi żołnierzami, którzy byli już pokonani przez starszych braci, jej ręce były zawsze brudne, a buty w błocie.

Maggie nigdy nie myślała, że ​​Agnes jest zabawką. Przesunęła dłonią po fałdach jasnoróżowej sukni - nigdy nie widziała tak wspaniałej sukienki na żywej kobiecie - iz miłością wzięła lalkę w ramiona. Agnes ma ramiona i nogi na zawiasach, można je obracać i zginać, jak chcesz, nawet szyja i smukła talia są zgięte. Złote włosy są mocno szczotkowane i obszywane perełkami, a otwarta piankowa szyjka i ramiona wystają z pianki ze sznurowadeł, pokrytych perłową szpilką. Pięknie pomalowana porcelanowa twarz nie była pokryta glazurą, jest matowa, delikatna, jak człowiek. Zaskakująco żywe niebieskie oczy błyszczą, rzęsy z prawdziwych włosów, tęczówki - wszystkie w promieniach i otoczone ciemnoniebieskim brzegiem, ku uciesze Maggie, okazało się, że gdyby Agnes została założona na plecy, jej oczy by się zamknęły. Na jednym rumianym policzku poczerniała kreta, ciemno-czerwone usta są lekko rozchylone, widoczne są małe białe zęby. Maggie wygodnie skrzyżowała nogi, ostrożnie posadziła sobie klęczącą lalkę - usiadła i nie spuszczała z niej oczu.

Nadal siedziała tam, pod krzakiem, kiedy Jack i Hyuugi wynurzyli się z zarośli wysokiej trawy (tak blisko ogrodzenia, niewygodne jest kosić). Włosy Maggie, jak u prawdziwego Cleary, płonęły dokładnie jak latarnia morska: wszystkie dzieci w rodzinie, z wyjątkiem Franka, dostały tę karę - wszystkie miały czerwonawe wiry, tylko w różnych odcieniach. Jack wesoło trącił brata swoim łokciem - mówią. Spoglądając na siebie, szczerząc zęby, podeszli do niej z dwóch stron, jakby byli żołnierzami i napadli na maoryskiego zdrajcę. Tak, Maggie i tak by ich nie usłyszała, została połknięta przez Agnes i śpiewała coś cicho.

"Co masz, Maggie?" - Jack podskoczył do niej. - Pokaż mi!

- Tak, tak, pokaż! - ze śmiechem podniósł Hyuugę, biegnąc z drugiej strony.

Maggie przycisnęła lalkę do piersi i pokręciła głową.

- Nie! Ona jest moja! Dałem jej prezent urodzinowy!

- Cóż, pokaż! Po prostu spójrzmy! Duma i radość miały pierwszeństwo przed ostrożnością. Maggie podniosła lalkę, pozwalając braciom podziwiać.

""

Obejrzyj wideo: World of Ice (Może 2024).