Podróżowanie

Podróż samochodem do Uzbekistanu

Podróż do Uzbekistanu. Rostów nad Donem - Astrachań - Beineu - Chiva - Bukhara - Samarkanda - Shakhrisabz - Taszkient - Szymkent - Bajkonur - Aktobe - Uralsk - Saratów - Rostów nad Donem. 28 kwietnia - 13 maja 2017 r

Doświadczeni podróżnicy: I (Marina, inspirator ideologiczny, nawigator, drugi kierowca), mąż (Vladimir, główny kierowca), syn (Savely, 11 lat, pasażer). Za podróżą do Bułgarii (2013), do Bajkału (2014), wzdłuż Złotego Pierścienia Rosji (2015), do Czeczenii (2015), do Czech (2016). niezliczone wycieczki na Kaukaz, do Wołgogradu, do Woroneża, do republik regionu Adygei, Kałmucji, Krasnodaru i Stawropola.
Uwierz w zdrowy rozsądek. Szanujemy wszystkie religie.
Początkowo planowano iść na cztery z nich, w tym moją matkę (więc zawsze jest z nami na wycieczki), ale została zmuszona do pozostania z powodów rodzinnych.

W rodzinie 2 samochody - Skoda Fabia 1.4 MPI 86l.s. (2011) i Skoda Octavia A7 1.2 TSI 105 KM (2014). Nie ulega wątpliwości, że Octavia jest bardziej odpowiednia do podróżowania, jest bardziej miękka i więcej, można nawet wygodnie w niej spać, opuszczając tylne siedzenia, ale tym razem postanowiono udać się do Fabii, ponieważ w Uzbekistanie są duże problemy z benzyną, a nie można nawet znaleźć 91. Nie wspominając już o 95.

Pomysł na wyjazd do Uzbekistanu dojrzał we mnie od jesieni 2016 roku. W tym czasie ponownie przeczytano wiele raportów autotravel (wiele podziękowań dla Timura znanego jako Mumus, autor opowiadania "Basmachi 2013". Ten raport podróżny był dla mnie książką informacyjną podczas przygotowań do podróży ).
Mapy Navitel zostały zainstalowane w nawigatorze (Rosja była wcześniej, Kazachstan (2400 rubli), Uzbekistan (1200 rubli)).
Papierowe mapy Kazachstanu, Uzbekistanu, Chiwy, Buchary, Samarkandy, Taszkientu, Beineu, Aktobe i Uralska zostały również wydrukowane z wyprzedzeniem z Internetu.
Dwie 20-litrowe puszki benzyny zostały zabrane od znajomych (och, a te kanistry zepsuły naszą podróż).
Po drodze zawsze bierzemy gazową kuchenkę "Pathfinder", kanistry gazowe, czajniczek, czajnik elektryczny, zapas żywności, śpiwór (nagle musimy spać na stepie), składane krzesła. Ponieważ bagażnik w Fabii jest mały, musiałem złożyć jedno tylne siedzenie, zwiększając w ten sposób bagaż.
Wszystkie hotele zostały zarezerwowane jesienią, korzystając ze strony internetowej Booking.com.
W drodze zabieramy ze sobą laptopa, tablet, telefony, ładowarki, zasilacz samochodowy 12 / 220V, 150W.
W sklepie auto zakupiono za 20 rubli naklejkę na samochodzie RUS. Członkowie forum zapewnili, że bez niego na granicy nie będą mogli przegapić w Kazachstanie. Nie kleili, ponieważ zgodnie z Konwencją Wiedeńską wystarczy, że oznaczenie kraju znajduje się na tablicy rejestracyjnej samochodu. Naklejka nie była przydatna. Konsultował się z przedstawicielami policji drogowej Kazachstanu i Uzbekistanu.
Zawartość apteczki samochodowej jest zgodna z przepisami ruchu drogowego Kazachstanu i Uzbekistanu, ponieważ jest nieco inna od naszej.
Napęd flash zapisywał utwory legendarnej uzbeckiej grupy "Yalla" - "Shine Tashkent-gwiazda wschodu", "Shahrisabz", "Uchkuduk", "Niebieskie kopuły Samarkandy", itp.
Wizy w Uzbekistanie nie są potrzebne, wystarczająco ważny międzynarodowy paszport.

Wiele osób napisało w raportach, że nikt nie potrzebuje rubli w Uzbekistanie, mówią, idą z dolarami. Postanowiliśmy wziąć połowę pieniędzy w dolarach, w połowie w rublach. W czasie podróży w Uzbekistanie rubla wymieniano na nieoficjalną stawkę 1 rubla = 130 uzbeckich soum, 1 dolara = 7800 uzbeckich soum. Patrząc w przyszłość, powiem, że ruble bardzo chętnie wymieniają pieniądze, można nawet spłacić na bazarze, w sklepie, w kawiarni. Nie było sensu zmieniać rubli na dolary w Rosji.
Oto kolejny niuans. Od 2013 r. Wydano 100-dolarowe banknoty. Dowiedzieliśmy się o tym kilka dni przed podróżą. Domy były kilkuset dolarowymi banknotami starej próbki. Nie było jasne, czy można ich teraz użyć, czy nie.Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Sberbanku, gdzie "uprzejmie" wymieniliśmy jeden stary rachunek na nowy z prowizją 400 rubli. Powiedzieli nawet o drugiej, że ma szramy, dla których prowizja nie będzie już 400, ale 1200 rubli. Nie było więc potrzeby, aby to robić, ponieważ w Uzbekistanie zarówno starcy, jak i nowi są chętnie przyjmowani, a generalnie nikt nie zwraca na nie uwagi.
Karty plastikowe różnych systemów płatności (Viza (akceptowane w Kazachstanie), Mastercard (akceptowane w Kazachstanie), Golden Crown (jak się okazało, nie są akceptowane nigdzie))

Opiszę moje wrażenia z podróży, ponieważ kiedy przygotowywałem się do tej podróży, nie było wystarczająco dużo świeżych informacji. Większość raportów to lata 2011-2013.

Dzień 1. 04/28/2017. Piątek Rostów-Astrachań

Dziś musimy pokonać około 800 km. Trasa jest nam znana, nawierzchnia drogi jest dość normalnej jakości. Rano, powoli, przygotowali się do wyjścia ... i tuż przed wejściem na pokład samochodu, syn upuścił nawigatora, rozbijając go na strzępy. Żegnaj, drogie karty Navitel ...
Bardzo zdenerwowany, wróciliśmy do domu i zacząłem kupować w Google Play
mapy dla innego nawigatora (mieliśmy ich trzy). Kupiłem je, ale nie mogłem zainstalować ich na nawigatorze bez Internetu, mimo że działało to wcześniej. Zmylony system instalowania nowych map od Navitel. (Właściwie bardzo starali się chronić swoje karty przed nieautoryzowanym rozpowszechnianiem, karty są powiązane z numerem rejestracyjnym urządzenia i niemożliwe jest przestawienie ich z jednego nawigatora na drugi, więc wraz ze zepsutym nawigatorem utraciłem mapy całej Europy). Po dwugodzinnych dręczeniach postanowili pójść, używając papierowych map i mając nadzieję na język, który sprowadzi do Taszkientu.
Stracili także około godziny, pojechali do Euroset, aby przelać pieniądze na kartę Kukurydzy. Marnowanie czasu. Nie można było jej nigdzie płacić - nie w Kazachstanie ani w Uzbekistanie.
Po drodze poszliśmy 13-00.

Pojechaliśmy cicho, nie złamaliśmy limitu prędkości. Około godziny 23 dotarliśmy do Astrachania. Był zarezerwowany apartament z jedną sypialnią za 1300 rubli. Zadzwoniłem do gospodyni mieszkania, powiedziała, że ​​zostaniemy osiedleni pod niewłaściwym adresem na ulicy Savushkina, do odpowiedniego mieszkania na ulicy Jabłkowskiej. Nie było to dla nas ważne, ponieważ kontrola Astrachania nie była częścią planów - byliśmy tu w 2013 roku, główne zabytki (Kreml w Astrachaniu, nasyp) już były widziane. Mieszkanie jest z jedną sypialnią, nowoczesny remont, wszystko byłoby dobrze, ALE: karaluchy. Kiedy otworzyłem kuchenkę gazową w kuchni, na mnie wpadł cały pułk. Nadal pamiętam z dreszczem. Wieko zostało natychmiast zwrócone na miejsce, postanowili po prostu wypić mewa.

Syn rzucił pomysł zainstalowania bezpłatnego nawigatora na tablecie. Nigdy wcześniej nie używane, cóż, czas spróbować.

Zainstalowałem dwa programy nawigatora naraz: TourMap i Sygic. Oba działają w trybie offline. Całkowicie rozsądne programy. Funkcjonalność jest skromniejsza niż w Navitel, ale wciąż lepsza niż nic. Udało mi się znaleźć potrzebne adresy, są nawet niektóre narzędzia, takie jak stacje benzynowe, kawiarnie, sklepy, zabytki itp.

Dzień 2. 04/29/2017. Sobota Astrakhan - Beyneu

Następnego ranka uzgodniliśmy z gospodynią, że przyjdzie po klucze od 8.00 rano. Byłem zaskoczony, kiedy przybyła na 7-00. Okazało się, że Astrachań i ja mieliśmy różnicę czasu wynoszącą 1 godzinę. Szybko zebraliśmy się i ruszyliśmy w drogę na 7-30. Dalej wskażę czas moskiewski, aby się nie pomylić.
Dzisiaj jest jeszcze około 800 km, ale do tego dochodzi granica z Rosją i Kazachstanem.
Pomimo faktu, że mamy jedną przestrzeń celną z Kazachstanem, przejście granicy jest bardzo oficjalne. To nie jest dla ciebie, aby pojechać do Europy przez Białoruś. Od Astrachań do zwyczajów w Kotyaevka 65 km. Droga - zabity, wiele dziur, ale możesz jeździć. Jedziemy przez most pontonowy. Taryfa - 150 rubli.

Na granicy rosyjskiej przybył o 9.00. Wspólna kolejka: ciężarówki i samochody.
Musiałem trochę poczekać. Przetasuj Ale nic, czekanie na granicy, jesteśmy moralnie gotowi. Członkowie forum pisali, że najbardziej przerażający czeka nas na granicy kazachsko-uzbeckiej. W niecały dzień nasi poprzednicy nie mogli przejść.

Po zakończeniu zmiany zmiany biegów samochody i ciężarówki zostały podzielone na osobne kolejki. Szybka inspekcja samochodu: otwórz osłonę, otwórz bagażnik, drzwi, schowek, okulary. "Czy substancje są zabronione, czy w samochodzie jest broń?" - "Nie".
Nie jest jasne, o co zadano pytanie: "Czy nosisz rybę?". Odpowiadam - "Nie"
Wszystko "Powodzenia".
Na granicy z Kazachstanem wypełniono deklarację. Ta sama szybka kontrola. Wszystko w porządku. Jesteśmy zadowoleni. Witaj Kazachstanu. 10-30 minęły granice, zamierzamy udać się do wioski Beyneu.
Zaraz po przekroczeniu granicy podeszła do nas kobieta z propozycją wymiany rosyjskich pieniędzy na kazachskie pieniądze. Aby mieć małą gotówkę po raz pierwszy, zmieniłem 2000 rubli w tempie 1 rubla = 5,4 tenge. Kupiliśmy ubezpieczenie samochodu w namiocie za 9000 tenge przez 15 dni (z naszymi pieniędzmi około 1666 rubli).
Kupując ubezpieczenie, sprzedawcy - młodzi kazachscy mężczyźni pytali, dokąd zmierzamy. Powiedziałem to w Uzbekistanie.
- Po co? - byli zaskoczeni.
"Zobacz zabytki," odpowiedziałem.
- Co tam oglądać? My, Kazachowie, nie jesteśmy tam zainteresowani, dumnie powiedzieli.

Tak więc przez całą podróż doszło do pewnej konfrontacji między Kazachami i Uzbekami.

I tutaj jest pierwszy problem.
Członkowie forum ostrzegli, że po przekroczeniu rosyjsko-kazachstańskiej granicy, po 150 metrach pojawi się posterunek ZholPolice (kazachstańska policja drogowa). I są tam ukarani grzywną. Kto - za słabe światło nie włączone, kto - za odpinane pasy, ktoś za tonowanie, ktoś - za parę alkoholu. I idziemy, trzeźwi, przestrzegający prawa, zapięci, z włączonym światłem mijania. Nie mamy zabarwienia. Cóż, wszystko wydaje się być przewidziane. Wszystko, tak, nie wszystkie.

Zatrzymuje nas, uśmiechając się do policji. Interesuje go to, kim jesteśmy, skąd, dokąd zmierzamy, dlaczego. Spogląda na samochód i tak przymilnie interesuje się tym, ile lat ma dziecko, i czy ma paszport. Jedenaście, odpowiadamy, daj paszport, żeby zobaczyć. Policja patrzy na paszport, a potem żąda od niego prawa jazdy, sugeruje wyjście z samochodu i podążanie za nim, aby dokonać "rejestracji".
Nie spodziewając się żadnej sztuczki, mąż podąża za policją w kierunku stanowiska postojowego. Tam policja wchodzi do środka i proponuje mężowi czekać. Musiałem długo czekać, około pół godziny. Sytuacja zaczyna się nagrzewać. Inny policjant zastanawiał się, dlaczego zostaliśmy zatrzymani. My sami nie wiemy, dlaczego. Czekamy z niedowierzaniem.
Pół godziny później mąż zostaje zaproszony do środka. Wraca z przykrością i zgłasza, że ​​za nieobecność dziecka przyznaje się grzywnę w wysokości 5000 rubli, proponujemy zapłacić 2000 bezpośrednio na miejscu.
(Nawiasem mówiąc, jego syn ma 147 cm wzrostu i waży 55 kg. Fotelik dziecięcy nie jest dokładnie jego wielkością).
Niestety, nie jest z natury mój mąż targować się z przedstawicielami policji drogowej. Proponuję mu zapłacić 1500 rubli i powiedzieć, że nie ma już gotówki, reszta pieniędzy, jak mówią, jest na karcie. Mąż wraca szczęśliwy, mówi, że policja jest bardzo szczęśliwa, a nawet dała dziecku powściągliwość - system fest, który poprawia pas bezpieczeństwa, odsuwając go od szyi dziecka.
Prawdopodobnie przez te pół godziny, kiedy policjant siedział w swojej budce, studiował zasady ruchu drogowego, wymyślając, za co możesz zostać ukarany grzywną.

To wstyd. Domy takich systemów fest dwa kawałki. Nie trzeba już ich używać. Cóż, jednak o 11.00 ruszyliśmy dalej.
Czekając na nasz werdykt, rozmawialiśmy z innym policjantem. Poradził, aby przejść przez Safonovka, Primorskoye i Ganyushkino. Google rysuje tę drogę jako drogę krajową, ale w rzeczywistości jest dobra, nowa, dość płaska. Prosto na A-27 nie powinno iść, droga jest bardzo zepsuta.

Ale po Ganyushkinie droga gwałtownie się pogorszyła, a my wstrząsnęliśmy dziurami, krytykując rząd Kazachstanu, który w ogóle nie podążał za stanem dróg, aż dotarliśmy o 17:00 do miasta Atyrau. Tym samym pokonaliśmy 300 km przez 6 godzin (w tym przerwy na dym i przekąski).

Do Beyneu, gdzie zarezerwowaliśmy hotel, kolejne 430 km.

Autostrada federalna biegnie od Atyrau do Beyneu, droga jest bardzo dobra, ale istnieją oznaki ograniczenia prędkości do 40 km / h. Na drodze nie ma kamer, ale pojazdy ZholPolice wyposażone są w radary, które mierzą prędkość w ruchu. W jednym z takich miejsc, zauważając znak, mąż zwolnił, ale nagle samochód policyjny podjechał do nas, zawrócił, wyprzedził nas, a policja zażądała, aby przestać. Mąż pokazywał świadectwo radaru. W okolicach znaku 40 km / h jechaliśmy 58 km / h. Kara za taką lekkomyślność jest dość nieludzka - z naszych pieniędzy około 4000 rubli. Jeśli zapłacisz w ciągu tygodnia - może to być połowa kwoty (2000 rubli). Musisz zapłacić w banku, przedstawiając pokwitowanie grzywny.
Nie dotarliśmy do kazachstańskiego banku, bo dotarliśmy do wioski Beyneu o 12 w nocy (o 2:00 czasu lokalnego). A wcześnie rano trzeba było udać się do Uzbekistanu. Tak więc, podczas gdy czekamy na wysłanie grzywny do nas w Rosji, w domu, a my zapłacimy za usługi państwowe. Ale oni nie wysłaliby ich - tak naprawdę nie chcieli ...

We wsi Beyneu zarezerwowano pokój trzyosobowy w hotelu Aknur *** za 450 rubli. Pokój - podwójne łóżko, sofa, stół, jedno krzesło dla wszystkich, łazienka. Pachniał kanałem. Jednak po przyjeździe, zostaliśmy poinformowani, że cena na rezerwacje była nieprawidłowa, i musieliśmy zapłacić 1200. Również uznali, że zawarte śniadanie było błędne. Obiecana Wi-Fi też nie działa. Nie hotel, ale zwykłe rozczarowanie.

Cóż, nic, musimy po prostu spędzić noc. Jutro czekamy na najtrudniejszy dzień naszej podróży.

Dzień 3. 04/30/2017. Niedziela. Beineu - granica Kazachstanu - Uzbekistan - Karakalpakia

Opuściliśmy Beyneu o 7-15 czasu moskiewskiego. Tankowane: 40 litrów w puszkach, 10 litrów - doładowywane do pełnego zbiornika. Benzyna, według głębokiego żalu mojego męża, jest dopiero 92. (wypełniliśmy tylko 95.). W Kazachstanie tankujemy tylko na stacjach benzynowych KazMunayGaz. Koszt 92 benzyny wynosi około 26 rubli, 95. to 28 rubli za nasze pieniądze.

W kolumnach łzy Garik Sukachev soul:

Hej, kierowco, skręć w piekło
Nowa droga do domu.
Hej, kierowco, skręć w piekło -
To nie jest nasz las, ale ktoś inny.
Kamienie spiętrzone - nie przerywaj!
Elok upadł - po prostu trzymaj się!
Zwróćcie się do piekła!

Przeprowadzka w kierunku granicy z Uzbekistanem. Musimy przejść 80 km. Droga reprezentowała (cytuję Timura znanego jako Mumusa) "dobrze przygotowany tor przeszkód dla samochodów w postaci zepsutej, niegdyś asfaltowej drogi ze śladami (choć mogło się wydawać) nalotów w postaci głębokich kraterów." O to właśnie chodzi! Lepiej nie mówić!
"A spodki płakały: czy nie byłoby lepiej wrócić? I koryto zaczęło szlochać: niestety, jestem złamany, złamany "
(Cytuję to od Fedorino Biada przez Korneya Chukovsky'ego).
Maszyna zadrżała i zatrzęsła się, trzymając się stalowej tarczy ponad wybojami na drodze. Czasami wydawało się nam, że zaraz się rozpadnie.

Nagle - tam, gdzie go nie brać - doskonała, zupełnie nowa ścieżka, o długości około 1 km, z gładkim, świeżym asfaltem. Ale radość była krótkotrwała. To piękno również nagle ustało, jak się zaczęło.
Widoki na pustynię są fascynujące. Wielbłądy chodzą dookoła, rosną kolce i koślawość.
O 10-45 w końcu dotarliśmy do granicy.
Widząc kolejkę ciężarówek i pół kilometra, byliśmy smutni. Poszedłem zbadać. Kierowca przed nami mówi: "pojadę pojutrze". Ale musimy jutro dostać się do hotelu, inaczej cały łańcuch moich rezerwacji zostanie zerwany. Po zapytaniu kierowców ciężarówek: "Ale nie pozwólcie turystom zająć tutaj kolejki" - odpowiedziała twierdząca. Zostaliśmy wysłani prosto do granicy ogrodzenia.
Na płocie działała kazachska straż graniczna.Wyjaśniłem mu sytuację, że jesteśmy rosyjskimi turystami, jedziemy do Uzbekistanu i bezzwłocznie zostaliśmy dopuszczeni do neutralnego terytorium. Kontrola paszportowa. Pogranicznik praktycznie doprowadził nas do niezbędnego okna, niemal za rękę, i zabrakło mu kolejki. Szybka kontrola samochodu. Przekazaliśmy 2 paczki papierosów Don Tobacco do straży granicznej.
A w strefie neutralnej zebrało się około 50 samochodów. W tym przypadku ciężarówki idą w oddzielnej kolejce, szybko, ponieważ nie są sprawdzane, ale są prześwietlane. Samochody są całkowicie rozładowane, rzeczy są przenoszone przez maszynę RTG, straż graniczna sprawdza pusty samochód. Musisz nawet wypuścić zapasową oponę z samochodu, a także nosić ją na zdjęciu rentgenowskim.
Ludzie mówią, że przejdziemy przez zwyczaje w ciągu dnia.
Syn zaczyna szaleć.
- Dlaczego tego potrzebujemy? Czy jesteśmy Cyganami? Dlaczego nie lataliśmy samolotem?
- Koszt 3 biletów lotniczych to około 90 tysięcy. Jest to półtora raza więcej niż cały budżet naszej podróży - wyjaśniam.

Jakiś facet podchodzi do naszego samochodu i proponuje zmianę naszych pieniędzy na uzbeckie soums. Kurs: 1 rubel = 128 soums. Najpierw zmieniam 5.000 rubli, ale potem przypomnę sobie, jak rygorystyczne zasady dotyczące importu i eksportu waluty w uzbeckich zwyczajach. Członkowie forum napisali, że jeśli co najmniej jeden rubel został pominięty podczas wypełniania deklaracji celnej, może to być powodem skazania nielegalnego importu / eksportu waluty i wymuszenia łapówki przez celników. Worki uzbeckie można importować w ilości nie przekraczającej 5.000.000 soums (około 4000 rubli). Jeśli kwota jest mniejsza niż 54 000, to może ona w ogóle nie zostać zadeklarowana.
Od dłuższego czasu zastanawiam się, jak wiele zmienić, aby nie było problemów. W rezultacie, zmieniając 2000 rubli.
Uzbekowie są bardzo gościnni i gościnni. Stopniowo ludzie podchodzą do nas, pytają o cel naszej wizyty, zapraszają gości, opowiedzą nam o zabytkach, które, ich zdaniem, muszą zobaczyć. Po uzgodnieniu ze sobą, Uzbecy decydują, że skoro jesteśmy gośćmi, nie musimy stać w linii prostej i zaczniemy przekonywać celników, żeby nas minęli korytarzem, gdzie mijają ciężarówki. Rozmowa prowadzona jest w języku uzbeckim, słowa nie mogą być rozmontowane, ale ogólne znaczenie jest następujące: "Są gośćmi, mają pusty samochód, dziecko, trzeba je pominąć."
Około godziny negocjacji - i - oto i zobacz! - zostaliśmy wpuszczeni na terytorium uzbeckie!
Dziękuję wszystkim serdecznie!
Następnie wypełniam zgłoszenia celne dla siebie i mojego męża w dwóch egzemplarzach (bez potrzeby dziecka), przekaż kontrolę paszportową, mąż wyładuje samochód, ja, jako właściciel, wykonam kserokopie dokumentów na samochodzie i pierwszej stronie paszportu oraz sporządzę pokwitowanie z informacją: że zobowiązuję się odebrać mój samochód i nie zamierzam go sprzedać w Uzbekistanie, w przeciwnym razie czeka mnie surowa kara (nie pamiętam, który z nich). Aby wykonać kserokopię, należy udać się do banku, który znajduje się 300 metrów od miejsca kontroli. Wracając z kserokopią, dowiaduję się, co musiałem zrobić w dwóch egzemplarzach, i znowu idę do banku.
Ale ogólnie rzecz biorąc, stosunek do nas w zwyczajach jest życzliwy, każdy zwraca się do nas "siostra", "brat".
17-00. Przeszła granica kazachsko-uzbecka. Kupuję ubezpieczenie za 58,000 soums (około 450 rubli, koszt ubezpieczenia będzie taki sam nawet przez tydzień, nawet przez miesiąc) i dwulitrową butelkę Pepsi za 9000 (około 70 rubli). Przed 600 km do Khiva. Chcemy tam jutro rano. Zameldowanie możliwe jest od godziny 07:00. Zarezerwowałem hotel na jedną noc. Oprócz odpoczynku nadal potrzebujemy czasu na zwiedzanie.
Kierowcy powiedzieli, że teraz 350 km to bardzo zła droga, a potem trochę lepiej. Patrząc w przyszłość, chcę powiedzieć, że po wizycie w Uzbekistanie możemy powiedzieć, że ROSJA JEST KRAJEM DOBREJ DROGI!
Nasza droga prowadzi przez Karakalpakię - najbardziej depresyjny region Uzbekistanu. Początkowo, gdy trasa właśnie się rozwijała, odwiedzały mnie sny, by przejechać się po pozostałościach Morza Aralskiego. Ale droga, po której jechaliśmy, szybko wytrąciła z głowy te bzdury.Ponadto, po przeczytaniu informacji, że broń bakteriologiczna była testowana na Renaissance Island, chciałem pójść jeszcze dalej w tym kierunku. W drodze nie chciałem jeść ani pić, tylko po to, aby dostać się do miasta.
W Uzbekistanie stacjonarne stanowiska policji drogowej są wszędzie na drogach - LFM. Na drodze w tym miejscu - skoki lub bariera, po prostu nie przejdzie. Tam te samochody i kierowca są zapisywane w notatniku w komórce A4. Koniecznie sprawdź rejestrację (jeśli mieszkasz w hotelu, wtedy rozdają specjalne kupony ze znaczkiem wskazującym datę wjazdu i wyjazdu, a rejestracja we wszystkich hotelach kosztuje 2 USD za osobę za dzień). Rejestracja musi nastąpić w ciągu 3 dni roboczych, w przeciwnym razie mogą wystąpić problemy.
Pierwszy taki punkt, który spotkaliśmy, kiedy zrobiło się ciemno. Mąż odważnie zmagał się z drogą, zacząłem się drzemać. Nagle - gwałtowne zahamowanie, mąż popycha mnie - idą, mówią, rejestrują się. Poszedłem do budki. Stoję, pocieram oczy, opamiętam się. Wycofuję certyfikat praw i rejestracji. Pyta z nadzieją w głosie: "Czy jest tonowanie?" - odpowiadam "Nie". Urhay rozczarowany. Zapisuje moje dane, macha ręką - przejeżdża. Krople skoki. Idziemy dalej.
Szarozłoty mkną tu i tam na pustyni. Około 20 (miejscowe 10) zatrzymujemy się, gotujemy czajnik na stepie, parzymy kawę / herbatę. Podziwiamy gwiazdy - i są one dalekie od cywilizacji, ogromne! Idziemy dalej.

Pierwsze dni w Uzbekistanie

Chociaż ani żałobnicy, ani ci, którzy mnie spotkali, nie mogli przyjść na stacje kolejowe i na lotniska - bardzo poważnie podchodzą do bezpieczeństwa - moi krewni spotkali się ze mną przy wejściu. Załadowaliśmy rzeczy do "Nexii" i udaliśmy się do Syrdaryi, która znajduje się 80 km od Taszkientu.

Od czasu rozmowy zwrócono się ku bezpieczeństwu, warto wspomnieć, że posterunki policji drogowej często znajdują się w Uzbekistanie. Istnieje około 15 stanowisk między Taszkentem i Kattakurganem, a to jest w odległości około 600 kilometrów. Oznacza to, że co 40 kilometrów jest słupek. Kierowcy są przymocowani tylko przed słupkiem, a po jego uruchomieniu natychmiast zdejmują pas. Jednocześnie pasażerowie wcale nie muszą być zapinani.

Główne skrzyżowanie Syr Daryi i radzieckich samochodów

Syrdarya to mała osada typu miejskiego i nie ma na co patrzeć, z wyjątkiem pomnika Matki Grieving. W centrum miasta znajduje się posterunek policji i biuro paszportowe, ale to nie przeszkadza nikomu w majstrowaniu i nielegalnym opodatkowaniu, w zbieraniu pasażerów.

Odpoczywałam z moimi krewnymi przez kilka dni, a potem mój brat przyszedł do jego Damaszku. Pojechaliśmy do Bacht i udaliśmy się do Golestan (około 40 km) do mojego wuja, który ma własną hodowlę kurczaków. Kupują jajka z całego kraju, inkubują je, a następnie sprzedają potomstwo. Na jednej z tych wypraw pojechaliśmy z nim do miasta Buka (350 km od Gulistanu iz powrotem).

Czy słyszałeś o ruchu w Indiach? Chcesz obejrzeć? Idź do Buku. Jest to miasto bazarowe, na którym reguły w ogóle nie są przestrzegane. Niestety nie miałem czasu, aby zrobić zdjęcie, ponieważ byłem głęboko pod wrażeniem tego, co się działo - ogromnych tłumów ludzi przechodzących przez ulicę w dowolnym miejscu, kierowców zmieniających się w jakąkolwiek linię, którą lubią, i innego chaosu.

Zaparkowani w cieniu, poszliśmy na targ i kupiliśmy ogromną ilość jaj, które musiałem potem zabrać do samochodu. Następnie pojechali do domów kilku osób, które również dostarczyły im jajka.

Spektakularny widok po godzinie

Po powrocie do Gulistanu jesteśmy wieczorem. Zbadałem pracę ich fermy drobiu, starając się nie wdychać zapachu jajek, które pękły w inkubatorze. Następny lunch pojechaliśmy do Samarkandy. Te 500 km były prawdopodobnie najbardziej nudne, ponieważ krajobraz pozostał prawie niezmieniony - solidny step. Od czasu do czasu przejeżdżaliśmy przez posterunki policji drogowej i małe osady, które są tutaj nazywane kiszlakami.

Ludzie we wszystkich wioskach żyją prawie tak samo.Jest kilka sklepów spożywczych, a żeby kupić coś z ubrania lub narzędzi, musisz udać się do większych miast, takich jak Gulistan, Baht, Taszkent. Uzbekistan jest krajem rolniczym, więc zdecydowana większość ludności pracuje na roli. I jeszcze więcej ludzi ma swój własny ogród, ponieważ prawie każdy dom jest prywatny i stoi na ziemi.

Ogród warzywny w Syrdaryi

W miastach są bardziej piętrowe budynki, w których ludzie żyją bez ogrodów, a osiedla domków są budowane w pobliżu osiedli. Ale nawet zapewniają niewielki kawałek ziemi przeznaczonej do przetworzenia. Uzbekistan słynie z bawełny, którą montuje się ręcznie, dlatego okazuje się być tak wysokiej jakości i czystą.

Osada domków w pobliżu Taszkentu

Na drogach Uzbekistanu

Podczas podróży zatrzymaliśmy się dwa razy - w choyhonie koło Jizzakh i na stacji benzynowej. Choyhona, która tłumaczy się jako "herbaciarnia", była, jak wiele innych podobnych, tuż przy drodze. Kierowcy jadący zatrzymali się i usiedli przy stołach, zamawiając dania kuchni narodowej - samsa, kebab, lagman, różne sałatki, w tym z rayhonem i oczywiście pilawką.

Uzbeckie fast food - samsa z ziemniakami

Mój brat i ja zamówiliśmy jizzak samsas z mięsem wielkości całego lyagana (duży talerz, który jest zwykle używany do pilaw). Wzięliśmy też kilka sałatek i zieloną herbatę.

Pomimo tego, że sprzedawany jest tu również nasz zwykły chleb, najbardziej popularne są ciastka płaskie (nie), zwłaszcza Samarkanda. Kiedy wróciliśmy z Samarkandy, kupiliśmy kilka ciastek dla wszystkich naszych krewnych i zjedliśmy kolejną parę w drodze. Są dość gęste i pożywne, więc nie musieliśmy się zatrzymywać w Choihonie.

Jakoś zdarzyło mi się zaobserwować, jak autobus turystyczny zatrzymał się w pobliżu bazaru. I każdy turysta, który wyszedł, kupił sobie domysły, co? Zgadza się, samarkandowe pierogi.

Kwitnie morela - następnie z niej są suszone morele, przygotowywane są soki i przetwory

Sytuacja na stacjach paliw i gazu jest niezwykła. 90 procent samochodów w Uzbekistanie napędza gaz (metan, propan) przez co najmniej piętnaście lat. Rzadko zdarza się, aby jakikolwiek samochód zanieczyścił powietrze gazami spalinowymi. Z tego powodu najczęściej zatka się tankowanie gazu, a na benzynie nie ma ani jednego samochodu.

Sprawy w Samarkandzie

Żywe góry wzdłuż drogi do Samarkandy

Ponieważ droga do Samarkandy leży przez przełęcz, prędkość naszego ruchu była znacznie niższa niż na innych częściach ścieżki. Powodem tego był również silny wiatr, który nie pozwolił masywnym Damom iść tak spokojnie, jak Nexia.

Droga przez przełęcz

Jadąc przez góry, można zobaczyć ślady życia - domy, wsie, pasące się zwierzęta. Jednak w wioskach nie ma normalnych warunków życia dla nas (prąd, gaz, ogrzewanie). To nikogo nie dziwi, ale to, co naprawdę może wydawać się dziwne, to reklama górska. Tak, tak, reklama. Zaradni przedsiębiorcy malują kamienie na biało, a następnie rozpowszechniają adresy swoich stron internetowych w górach (nie dodam tych zdjęć, aby uniknąć reklam).

Wypas owiec na autostradzie

Minąwszy góry, zbliżyliśmy się do Samarkandy, ale jak na razie nie wjechaliśmy w nią, ale skręciliśmy w prawo w kierunku Kattakurgan (Bolshaya Kurgan, która jest oddalona o 80 kilometrów). Moi bracia mają tam warsztat samochodowy. Po kolacji, Kazan-Kabob, poszliśmy spać.

Następnego ranka poszliśmy na warsztat moich braci. Warsztat otrzymuje główne dochody z tytułu instalacji butli gazowych na samochodach. To tam potrzebowali mojej pomocy. W nowoczesnych samochodach wyposażonych w komputery pokładowe trudno jest ustawić wczesny start. Zasadniczo wszystko już zdobyli, ale konieczne było skorygowanie oprogramowania układowego o jeden bardziej nowoczesny model maszyny. Oto, co robię.

Wejście do Samarkandy

Po tym, jak czyn został zakończony, a czas upłynął na kolacji, udaliśmy się do Choyhona.Zamówiłem manty (mięso w cieście dla pary), a bracia i ich koledzy wzięli shurpę (zupę z ziemniakami i mięsem). Po obiedzie udaliśmy się do Samarkandy, aby kupić nowe butle z gazem. Starszy brat wyjaśnił nam drogę, a my i młodszy dotarliśmy do Damas i ruszyliśmy. Więc odwróciłem się od programisty do nawigatora.

Widok na Samarkandę

Po dotarciu na miejsce załadowaliśmy butle, wypełniliśmy dla nich dokumenty i ponownie przenieśliśmy się do Kattakurgan, szukając drogi do zabytków.

Trochę o Samarkandzie

Historycy twierdzą, że Samarkanda jest starsza niż Rzym. Ale nie jestem historykiem, więc opowiem tylko to, co zobaczyłem. Turyści przyjeżdżają tu z jakiegoś powodu z całego świata (spotkaliśmy Rosjan, Brytyjczyków, Francuzów, a nawet Japończyków). Wygląd wszystkich tych zabytków architektury jest po prostu niesamowity, stwarza wrażenie, jakbym zagrał w jakimś historycznym filmie.

Ale nie można tego porównać z tym, co zaczynasz doświadczać wchodząc do środka. Zobacz niebieskie kopuły wież? Będąc w tym pokoju i podnosząc głowę, nieświadomie otwierasz usta, zaczarowane widokiem - światło słoneczne, odbite od złota, tworzy prawdziwie magiczną atmosferę.

Pomnik Orłów na szczycie góry

A wszystko to jest bardzo tanie - bilet na plac wart był 2 000 uzbeckich soum (20 rubli na czarnym rynku). Ale nie powinieneś kupować rzeczy w sklepach z pamiątkami, ponieważ możesz sprzedać zwykłą jarmułkę za 100 000 soums (1000 rubli), chociaż możesz ją kupić za 12 000 soums (120 rubli).

Droga powrotna

Wejście do regionu Taszkient

Kiedy wróciliśmy, zjedliśmy ponownie i ponownie zamówiłem manty - naprawdę je lubiłem. Mieszkałem z braćmi przez około pięć dni i zacząłem trochę rozumieć uzbecki, ponieważ mówili to nawet w domu. I nauczyłem się nowego powiedzenia - "Yuc kun fur, kein ketmon". Dosłownie tłumaczy się jako: "Trzy dni, goście, a potem odejdźcie."

Pojechaliśmy z powrotem tą samą drogą, którą przyjechaliśmy, a po pobycie na Syrdaryi udałem się na stację w Taszkencie.

Wskazówki dla osób, które chcą odwiedzić Uzbekistan

Naucz się kilku zwrotów. Pomimo faktu, że przyzwoita część ludności mówi po rosyjsku, konieczne jest, aby dowiedzieć się czegoś w języku uzbeckim, aby zdobyć miejscowych:

  • Aleja Asaloma - cześć. Jeśli cię przywitali, powiedz "valeikum asal".
  • Rahmat - dzięki.
  • Kancha? - Ile to kosztuje?
  • Kayndai san? - Jak się masz?
  • Yahshi - Dobrze.
  • Koç - odejdź.
  • Byaka Ke (lub po prostu Ke) - chodź tutaj.

Pamiętaj również o liczbach, które należy wziąć za lokalnego na bazarze, więc będzie to tańsze: 1 - birr, 2 - ikki, 3 - yuch, 4 - torus, 5 - besch, 6 - olts, 7 - yetts, 8 - sakkyz, 9 - Tokkyz, 10 - on, 20 - Yigirma, 30 - Otyz, 40 - Kyryk, 50 - Illik, 60 - Oltmysh, 70 - Yatmysh, 80 - Saxon, 90 - Tokson, 100 - Yuz, 1000 - Ming.

  • Każdy rynek ma dealerów walutowych. Pieniądze najlepiej od nich odejść, bo dostaje się dwa razy więcej niż według stawki państwowej.
  • Bądź grzeczny.
  • Nie kupuj pamiątek w Samarkandzie. Lepiej jest jechać do mniejszego miasta, gdzie można je kupić znacznie taniej.
  • Gdy ktoś ściska dłoń, przytrzymaj drugą za brzuch (tradycja).
  • Nie bądź oburzony. Nawet jeśli usłyszałeś kogoś od mieszkańców oburzonych przez coś (drogi, warunki życia), nie powinieneś mówić negatywnie.
  • Przygotuj się na potknięcia się o osoby, które złamią przepisy ruchu drogowego

Widok na wieczorny Taszkent ze stacji

Obliczanie kosztów

Dla turystów Uzbekistan może wydawać się rajem pod względem cen, chociaż lokalni mieszkańcy mogą się z tobą nie zgodzić.

  • Możesz jeść bardzo smaczne jedzenie za 10 000 soums dziennie (100 rubli), ale pilaw może kosztować 40 000 tysięcy (nawet 40 rubli).
  • Nie mogę nic powiedzieć o mieszkaniach, ponieważ cały czas spędziłem z krewnymi. Ale na lokalnych stronach ogłoszeń można znaleźć mieszkania z 10 000 soums dziennie (100 rubli). Hotele mogą być droższe.
  • Płacona toaleta może kosztować od 500 do 1000 soums (5-10 rubli).
  • Przejście do zabytków w Samarkandzie kosztuje maksymalnie 2000 soum (20 rubli).

Jeśli nie masz dużo pieniędzy, ale chcesz podróżować, Uzbekistan jest dla Ciebie. Spędziwszy niecałe pięć tysięcy rubli, odwiedziłem Taszkient, Syrdarya, Bacht, Gulistan, Buku, Samarkandę, Kattakurgan, Dzhizakh. A każde z tych miejsc wypełnione jest smakiem Wschodu.

Co zabrać na drogę?

Jaki jest początek każdej podróży? Oczywiście - opłaty. Zwłaszcza jeśli wybierasz się na wycieczkę samochodem.Każdy auto-podróżnik wie, że jakość odpoczynku "na kołach" zależy bezpośrednio od tego, jak starannie przygotowałeś samochód na wiele kilometrów. Cały sprzęt niezbędny do podróży można podzielić na kilka grup.

- Pieniądze i dokumenty. Są to dwa elementy, bez których niemożliwe jest zrealizowanie ambitnych planów. Przede wszystkim starannie zaplanuj swój budżet, nie zapominając, że główna część trasy przebiega przez terytorium innego państwa, w którym istnieje waluta.

Do wyjazdu do Uzbekistanu potrzebne będą: cały pakiet dokumentów na samochód, rosyjskie prawo jazdy, paszport obywatela rosyjskiego, paszport (warto przypomnieć, że obywatele Rosji w Kazachstanie i Uzbekistanie mogą odbyć bezwizową podróż) oraz ubezpieczenie medyczne.

Większość pieniędzy najlepiej przechowywać na karcie bankowej. Należy jednak skonsultować się z bankiem z wyprzedzeniem, jeśli karta jest ważna w Kazachstanie i Uzbekistanie. W przypadku kradzieży lub utraty karty, możesz ją łatwo zablokować, a tym samym zabezpieczyć swoje pieniądze. Ale obejść się bez gotówki nie będzie działać. Tak zwane "nieprzewidziane wydatki" najlepiej przewidzieć z góry, na stepie lub pustyni mogą znajdować się sklepy lub stacje benzynowe, ale trudno tam znaleźć bankomat.

  • Części zamienne. Główne obciążenie podczas autotrawingu spada na samochód. Dlatego najlepiej jest wcześniej zadbać o jego stan techniczny i mieć dostępne części zamienne, kanistry z paliwem, olej silnikowy i płyn przeciw zamarzaniu.
  • Nawigator GPS i mapy. Nikt nie chce stracić czasu na zasłużone wakacje, wędrując po nieznanych drogach. Nawigator GPS i mapa ułatwiają nawigację po terenie.
  • Artykuły osobiste, produkty higieniczne i zaopatrzenie w wodę pitną.
  • Sprzęt komunikacyjny i ładowarki. Jadąc samochodem, nie zapomnij o telefonie komórkowym, który stał się tak znajomy. Uzupełnij swoje konto z góry i zapytaj swojego operatora komórkowego o koszt wychodzących połączeń i SMS-ów w roamingu. Jeśli spodziewasz się spędzić dużo czasu w innym kraju, a następnie korzystać z kart SIM lokalnych operatorów komórkowych, obniżysz koszt połączeń telefonicznych. Warto mieć przy sobie ładowarkę, która pozwala ładować telefon z akumulatora samochodowego.
  • Aparat lub kamera wideo i ładowarki dla nich. Fakt, że podróżowanie musi mieć środki, za pomocą których możesz nagrywać swoje wrażenia, dzięki czemu możesz później pokazać je znajomym i znajomym, nie musisz otrzymywać przypomnień. Upewnij się, że jest wystarczająco dużo kart pamięci, kaset itp. Ponieważ w tej podróży będziesz miał co pisać.

Cóż, rzeczy są zbierane, trasa jest wybrana. Przekaż do przygody!

Niezależna podróż do Uzbekistanu. Pierwszy dzień podróży z Moskwy do Bukhary: Maloyaroslavets - Tambov - Region Wołgograd

13 maja Nie wstawaliśmy wcześnie rano i jedliśmy śniadanie, pożegnaliśmy się z przyjaciółmi, którzy odwiedzali nas przez kilka dni, gdy przygotowywaliśmy samochód do drogi i ruszaliśmy. Ale przedtem jednak zatrzymaliśmy się w sklepie na różne rodzaje ciasteczek i pyszne prezenty dla moich rodziców 🙂

Początkowo planowaliśmy, że nasza droga potrwa co najmniej tydzień. Chcieliśmy pozostać w mijających miastach, by spędzić noc i odpocząć, i po prostu podziwiać ich piękno. Ale coś poszło nie tak pierwszego dnia

Nie mając tak dużo czasu za kierownicą samochodu, Slava najwyraźniej za nim tęsknił, więc wyznaczył tempo naszej podróży samochodowej już pierwszego dnia, przejechawszy prawie 800 kilometrów bez odpoczynku. W wyniku tego kroku dotarliśmy do końca drogi, próbując jak najszybciej dotrzeć do celu i odpocząć w Bucharze.

800 kilometrów drogi było dla nas wystarczająco łatwe.Udało nam się obejść region moskiewski, zatrzymaliśmy się trochę w Tuła, która spotkała nas ze sprzedawcami piernika z Tula wzdłuż autostrady, potem Riazań, Tambow i Wołgograd.

To, co szczególnie doceniliśmy na całej trasie, to stacje benzynowe Lukoil, które uratowały nas i nasz samochód przed głodem i pragnieniem.

Podróżowaliśmy do nocy, która spadła na ulicę, a czas nie przekraczał 12 godzin.

Nie szukaliśmy hotelu przez 6 godzin odpoczynku, więc zatrzymaliśmy się na noc przy wyjściu z autostrady, w miejscu, w którym kilka ciężarówek już spędziło noc.

Okazało się, że wygodniej jest spędzić noc w samochodzie: rozkładając moje siedzenia, aby mogły się oprzeć, położyłem nogi pode mną, położyłem poduszkę pod głową i przykryłem dywanem - noc przeleciała obok! Gdy tylko stało się jasne na zewnątrz, ruszyliśmy ponownie. Przed nami - Wołgograd i Astrachań.

Niezależna podróż do Uzbekistanu. Drugi dzień podróży z Moskwy do Buchary: Wołgograd - Astrachań, granica między Rosją a Kazachstanem

14 maja. Drugiego dnia naszego autotravelu z Moskwy do Bukhary przejechaliśmy prawie 900 kilometrów drogi: udało nam się przejechać przez cały region Wołgogradzki, dotarliśmy do Astrachania, przekroczyliśmy granicę Rosja-Kazachstan, a nawet podróżowaliśmy trochę po Morzu Kaspijskim przez terytorium Kazachstanu. Ale zamówmy.

Poczta z Maloyaroslavets do Wołgogradu przebiegała autostradą, po płaskiej i gładkiej drodze, więc nie mogę scharakteryzować tej części drogi, ponieważ przeszła ona niezauważona. Ale wtedy nasza ścieżka wiodła przez centrum miasta Wołgograd i tam zaczęły się prawdziwe śmieci.

Nigdy bym nie pomyślał, że w mieście administracyjnym, a nie najmniejszym, w mieście, przez które przechodzi autostrada do Astrachania, będzie taka straszna droga! Najpierw chcieliśmy zadzwonić do Wołgogradu i trochę się tu przespacerować, odpocząć, ale po wejściu do tej tarki drogowej, naszym jedynym pragnieniem było jechać tak szybko, jak to możliwe. Cóż, nie wiem, czy jest to w jakiś sposób związane z jakością dróg, ale etyka kierowcy jest tu również daleka od ideału. Wszyscy się śpieszą, podcinają się nawzajem, wciskają, szarpią. Ogólnie jazda po drogach Wołgogradu jest ciągłym napięciem!

Komentarz z Glory:

W Wołgogradzie, obrzydliwe samochody, może nie wszystkie, ale nie spotkaliśmy takich. Ruch w tym chwalebnym Mieście - Bohater jest po prostu obrzydliwy! Praktycznie nie ma żadnych pasm, gdzie teoretycznie ma iść w dwóch, cóż, w skrajnych przypadkach, w trzech rzędach, miejscowi idą w pięć i pół rzędów i to jest wzdłuż głównej drogi zabitej w śmieciach. Nie wiem, czy to pokrycie zostało naprawione od czasu bitwy pod Stalingradem, czy nie, ale mieliśmy wrażenie, że łatanie zostało przeprowadzone w 50-55 lat. Kierowcy są naprawdę bardzo agresywni i ostrzy, jak dziecięca niespodzianka.

Jak szczęśliwi, że opuściliśmy to miasto! Bez urazy mieszkańców Wołgogradu i tych, którzy lubili miasto ... Ale postaramy się już tam nie pojechać, ale obejść go na wszystkie możliwe sposoby, nawet jeśli musimy poświęcić trochę więcej czasu.

Droga do Astrachania była ogólnie znośna, nie mówiąc, że była idealna, ale znacznie lepsza niż w Wołgogradzie. Na tym odcinku drogi zdaliśmy sobie sprawę, że są niekończące się pola nie tylko na Białorusi, ale także w Rosji

Astrachańczyk zaskoczył nas, uderzył i zakochał się od pierwszego wejrzenia! Nigdy w nią nie wierzyłem, zakochałem się od pierwszego wejrzenia, ale okazuje się, że tak naprawdę jest! Tak, to ona! Nie mogło być inaczej!

Piękne i zadbane miasto, w którym jest dużo wody! Tutaj jest trochę nierealne! I choć udało nam się zdobyć bardzo małą część Astrachania, wystarczyło, aby miasto zdobyło nasze serca! I etyka kierowcy ... W żadnym innym mieście w Rosji, w którym byliśmy lub przez które przeszliśmy, nie widzieliśmy takiego szacunku na drogach, jak w Astrachaniu. Nikt nikogo nie ścina, nikt nie naciska ani nie łamie zasad.Co mogę powiedzieć, nawet pomagają na drogach - to bzdura dla centralnej części Rosji.

Jeździmy, co oznacza, że ​​jedziemy wzdłuż drogi za jakimś wywrotem z ogromnymi kołami, na których są kałuże i doły pod nimi - na bębnie. A na następnym pasie zostajemy przejęci przez autobus i machamy do nas rękami, abyśmy za nim poszli, bo dokąd jedziemy, wielkie dziury są ukryte pod kałużami. Hmm ... tak się stało. Nie z nami! W Astrachaniu - najmilsi kierowcy w Rosji 🙂 Nic dziwnego, jakie piękne miasto, tacy ludzie mieszkają tutaj! Dla siebie zdecydowaliśmy - na pewno tu wrócimy! I z powrotem, aby nie przeglądać jego zabytków i powiedzieć o tym, ale żyć tutaj i poczuć jego wyjątkową atmosferę!

Komentarz z Glory:

Astrachań jest naprawdę bardzo uderzający pod względem dyscypliny kierowców. Po prostu zachwycasz się, kiedy wchodzisz do tego miasta! Wszyscy jeżdżą zgrabnie i równomiernie na swojej linii, nikt nie macha, nie sygnalizuje, tnie i jeździ z taką samą prędkością, gdzieś około 50 km / h. W takim przypadku na pewno się poddasz - jeśli nie zdążysz się wyślizgnąć, powiedzą ci, jak prowadzić - jeśli zgubisz się. Ogólnie rzecz biorąc, nasz szacunek dla Astrachania, pięknego miasta i ludzi w nim mieszkających!

I chociaż naprawdę chcieliśmy zatrzymać się i zawiesić tutaj na chwilę, nadal nie powinniśmy zapominać o celu naszej podróży. Nadal było mało, więc zdecydowaliśmy się szybko przekroczyć granicę i przejechać przez terytorium Kazachstanu tak bardzo, jak to możliwe - z jakiegoś powodu nie chcieliśmy zostać tam dłużej niż na jedną noc.

Spadek wydatków spowodował przekroczenie mostu pantonowego podczas opuszczania Astrachania - kosztowało nas 110 rubli.

Po przejściu ruszyliśmy prosto do granicy.

Granica Rosja - Kazachstan, Karaśek, Koshelevka, Kurmangazy punkt kontrolny

Szybko przeszliśmy granicę. Weryfikacja dokumentów, sprawdzanie maszyn i rzeczy oraz w drodze. Czas trwał nie dłużej niż pół godziny.

Tak szybko przeszliśmy granicę kazachską. To prawda, że ​​na granicy rosyjskiej pasażer i kierowca kontroli paszportowej przechodzą razem, a następnie na granicy kazachskiej - osobno. Przed kontrolą otrzymaliśmy karty migracyjne, które są wypełnione prawie tak samo, jakbyś po prostu polecieł samolotem do Kazachstanu. Już o tym pisaliśmy. Jedyną różnicą jest to, że tutaj nie trzeba podawać adresu, na którym planujesz zostać, ponieważ celem twojego wjazdu na terytorium Kazachstanu jest tranzyt.

Po wypełnieniu kart migracji pasażer wysiada z samochodu i udaje się do oddzielnego budynku, w którym przejęli wszyscy pasażerowie i piesi. A kierowca jedzie prosto, gdzie przechodzi również kontrola paszportowa i kontrola pojazdu.

Ogólnie wszystko jest szybkie, zajęło nam około pół godziny, nie sądzę, że jest to więcej.

Kazachstan: 170 km od granicy

Kto narzeka, że ​​w Rosji nie ma dróg. Czy pojechałeś do Kazachstanu przez Astrachań? 170 kilometrów drobnych tarek! Tutaj pestki dla każdego smaku i koloru: wielkości wiśni i włazu. Nie można jeździć po nich, ponieważ po obu stronach drogi znajdują się stepy. Skręć w prawo - i musisz wyciągnąć lawetę. To cztery godziny wytrząsania w dołach i dziurach, po których przez kolejne dwie godziny całe ciało pokrywa dreszcz. I wszystko byłoby dobrze, gdyby noc nie padła na Kazachstan ...

W pewnym momencie istnieje chęć odejścia. Po prostu przestań i nie idź dalej. Wydaje się, że to wszystko jest nierealne, po prostu zamykasz i otwierasz oczy, a wszystko zmieni się na lepsze. Ale ile nie próbuj bić pięściami w oczy, nic nie pomaga ... A to jest droga graniczna? Wygląda na to, że ułożyli tam glinę i wpuścili na nią stado dzikich koni, a potem niech wszystko wyschnie iz dumą przydzieliło nazwę TRASSA temu arcydziełu. Horror!

Komentarz z Glory:

"Tor - horror!" - To nie jest słowo, ponieważ nie ma utworu jako takiego. To, co pojechaliśmy na drogę, można przypisać ogromnemu naciągowi.Powłoka jest w tak zaniedbanym stanie, że nie jest wcale jasne, co więcej - asfalt lub dziury!

Przeważnie poruszaliśmy się tylko przy pierwszej i drugiej prędkości, czasami przechodząc na trzecią. Wyobraź sobie - 170 km z prędkością 20 km / h!? Połowa dołów w tym kierunku jest taka, że ​​jedna trzecia koła spada tam, a reszta lepiej jest jakoś wywinąć się i obejść, wybierając mniejsze zło.

Mimo to samochody, które były takie same od twarzy i białe z kazachskimi numerami, przejeżdżały obok nas, jak się później dowiedzieliśmy ze światła - ten samochód to Lada Largus, a przewoźnicy pędzili od granicy z Federacji Rosyjskiej do granicy z RU . Jechali tą drogą z prędkością około 120-140 km / h, jakby unosili się nad dołami z pełnym ciałem ludzi i ładunku, i było strasznie patrzeć, jak odchodzą, bo ten biały cud nosił wzdłuż drogi jak uszy psa na wietrze.

Droga jest naprawdę nie, i zdecydowanie odradzamy jej dobrą wolę, aby ją popchnąć, lepiej objechać przez inny punkt kontrolny, spędzisz tyle czasu i benzyny, ale uratujesz nerwy i samochód!

Oczywiście przez długi czas nie mieliśmy dość i było już ciemno, więc zatrzymaliśmy się na przystanku na noc.

P.S. Zaraz po przejściu granicy nie zapomnij wykupić ubezpieczenia samochodu - zapytają ją, czy nie masz czasu, aby odjechać 100 metrów od niego. Do ubezpieczenia na 2 tygodnie zginaj 2500 rubli. ALE! Okazja! Chwała za 1500 rubli.

Niezależna podróż do Uzbekistanu. Trzeci dzień podróży z Moskwy do Buchary: stepy kazachskie, granica Kazachstan - Uzbekistan

15 maja Trzeciego dnia przejechaliśmy około 650 kilometrów. Pojedzie więcej, ale utknie na granicy. Jednak o tym później.

Nigdzie indziej nie widziałem tylu dzikich koni i wielbłądów, jak na kazachskich stepach! Często stają się przyczyną wypadków na drogach, kiedy skaczą z przerażenia na jezdni lub powoli go mijają. Spotkaliśmy dzikie wielbłądy i, powiedzmy, udomowione, ze związanymi łapami, aby nie mogły biegać daleko.

Na drogach są nie tylko wielbłądy i dzikie konie, ale także owce, krowy, węże, świnki. No cóż, panowie, kazachstańska policja, dla której samochód z rosyjskimi numerami jest jak czerwona szmata dla byka. Natychmiast uruchomili przełączenie - pieniądze! Próbują "zdobyć" je od obywateli Rosji. Ich główna sztuczka, jeśli nie łamiesz zasad, to oczywiście: "Przerwamy? Dlaczego idziemy bez światła? "Zabawnie jest usłyszeć to od policjanta, wiedząc, że reflektory w samochodzie włączają się automatycznie po uruchomieniu. Grając z policjantem w daisy "spal się - nie pal się", jesteśmy oczywiście zwolnieni.

Osiągnęliśmy granicę bez żadnych problemów i bez strat finansowych. Ale najbardziej oczekiwał nas na granicy. Wszystko zaczęło się od tego, co już mówiliśmy przy wejściu do kraju - od strasznej drogi, przypominającej małą tarę o długości 80 kilometrów. Znowu. Neeeeeeeeeeeeeeeeeeee ... Naprawdę, naprawdę mam nadzieję, że nie wszystkie graniczne drogi w Kazachstanie są tak brzydkie ... Bardzo! Wciąż musimy wrócić ...

Komentarz z Glory:

Droga oczywiście nie jest taka sama jak na początku podróży po Kazachstanie - tutaj są zabite tablice drogowe, na których nie można jechać! Wszyscy idą na dawne pobocze, które już jest zabite w koszu. Wybrałyśmy alternatywną ścieżkę, a większość tego horroru jechała po stepie w pobliżu drogi. Przy wejściu do granicy droga zamienia się w kierunku z metrowymi dołkami i bagnami po deszczu, a to wszystko łącznie z poboczami i częścią stepu, w ogóle - przerażeniem.

Granica Kazachstan - Uzbekistan: strona kazachska, MAPP Tazhen

Rozumiem! Brawo! Ale w rzeczywistości nie ma się czym cieszyć, ponieważ przekroczywszy tę granicę, osobiście uważałem, że lepiej nam będzie z samolotu, a także, że warto sprzedać samochód w Uzbekistanie i nadal korzystać z połączenia lotniczego.

Ale zamówmy.

Po dotarciu do granicy zobaczyliśmy zamkniętą bramę i mnóstwo samochodów przed nimi.Zbliżając się do bramy do straży granicznej na służbie, zapytaliśmy, kiedy otworzy się granica i samochody zaczną przechodzić (słyszeliśmy, że niektóre granice były zamknięte w nocy). Powiedziano nam, że przejeżdżają samochody o każdej porze dnia, kazano mi usiąść w samochodzie, a Slava z dokumentami powinien przyjść do punktu kontrolnego. Zła myśl natychmiast wbiła mi się w głowę - chcą pieniędzy ...

Gdy Slava opowiadał później, straż graniczna poprosiła go, by sprzedał mu zegarek, który widział na dłoni Slaviny. Kiedy dowiedział się, że rzekomo kupiliśmy je za 3500 rubli, powiedział, że było ich dużo i zaoferował im 500. Glory odmówiła, po co dawać mu pensa, jeśli on sam je lubi?

Ogólnie rzecz biorąc, stanął w kolejce do przejścia granicy. Czekając na jej odkrycie, Slava rozmawiał z grupą ludzi, dowiedział się, w jaki sposób został ustanowiony proces przekraczania granicy i przekupstwa. Niemal nikt nie udaje się uniknąć przekupstwa. Ludzie, którzy podróżują przez to stanowisko nie po raz pierwszy natychmiast umieszczają kategorię "herbaty" w swoich wydatkach - to dla niego celnicy "proszą" o pieniądze.

Granica się otworzyła. Ja, jako pasażer, znowu poszedłem pieszo. Glory pojechała za kierowcą. Strażnicy graniczni poprosili mnie, bym usiadł w samochodzie, a Slava pobiegł, by sporządzić dla niej dokumenty. Potem poszliśmy z nim do kontroli paszportowej, po czym wyszliśmy osobno, bo Glory tymczasem poszła sprawdzić samochód i rzeczy.

Według Sławy, poszedł do wodza, który zapytał go "o herbatę". Po zapytaniu, ile herbaty jest teraz, został nazwany sumą 2500 rubli. Herbata okazała się droga, a Slava zgodził się dać tylko 500 rubli. Wychodząc z wodza, poszedł do naszego samochodu po inspekcję i usłyszał, jak strażnik graniczy z jego nazwiskiem w radio ... Myślę, że wtedy stało się jasne dla wszystkich, że zaczęli żądać od niego pieniędzy. A pieniądze domagały się tego, że wydaje się, że niemożliwe jest przetransportowanie ponad 10 litrów benzyny przez granicę. Mieliśmy 30 lat. Ogólnie rzecz biorąc, odkryliśmy, do czego się przyczepić. Kosztowało nas kolejne 2000 rubli.

Cóż mogę powiedzieć. Po prostu nie ma szczęścia. Przed Słową, człowiek z Woroneża przeszedł przeszukanie, który bardzo mocno zacisnął palce, okrył go obrzydliwością, wysłał wszystkich do odległych krain i tam, gdzie nie groziło mu pisanie. Rozgniewał wszystkich, a na końcu Glory to dostała.

Komentarz z Glory:

Tak, granica była gorsza od ukraińskiej, którą kiedyś przekroczyliśmy na Białorusi, a raczej nie na granicy, ale na straży granicznej. Z takiego chaosu tylko włosy pod ramionami stoją na końcu! Nie mogę powiedzieć nic złego o większości celników, jest coś sensownego na mojej głowie i czystego pod ręką. Reszta powoduje dość mieszane uczucia. Po pierwsze, spieszysz się przez pół godziny, podpisując kilka dziwnych i bezużytecznych kawałków papieru w kilku szafkach, a także próbujesz cię okraść. 2500 rubli "za herbatę" to standardowy koszt napoju, a w ogóle nie możesz dać pieniędzy, ponieważ natychmiast pytasz: "Czy wszystko jest w porządku z dokumentami? Czy w samochodzie są jakieś dodatkowe bronie lub coś innego? ". Muszę przyznać, że z obywatelami Federacji Rosyjskiej zachowują się dość powściągliwie, ale wszystko może się zdarzyć.

Dzięki obywatelom Woroneża dla oszalałych strażników granicznych. Jeden z nich krzyczał bardzo głośno i widząc, że nie reaguję właściwie, wpadłem w gniew, myślałem, że ma w głowie pękniętą głowę, walczył tak histerycznie. Pracownik był bardzo daleki od adekwatnego, oszustwa. I wymyśliłem kontrabandę i dawałem łapówkę w spektaklu, po prostu jakiś thriller! Po zabawie ze złym i dobrym gliną, "zły", oczywiście, cofnął się. Wyjaśnili mi również, że w kanistrach przewoziłem zbyt dużo paliwa i pokazałem mi kartkę papieru. Ogólnie zdałem sobie sprawę, że w tej sytuacji nie ma sensu twierdzić, "poszedłem na herbatę".

Oto nasza rada! Zachowaj spokój i spokój. Staraj się nie kłócić, aw każdym razie nie grozić. Pamiętaj, aby uzyskać infolinię służb celnych i telefon konsulatu w Republice Kazachstanu (patrz poniżej).

Generalnie nie uważam, że większość pracowników nie jest czystych pod ręką, najprawdopodobniej te wybitne osobistości nie ukończyły jeszcze czystek w szeregach, a większość pracowników pracuje i wykonuje swoją służbę z godnością iz honorem. Przynajmniej, chciałbym w to wierzyć.

No cóż, w porządku, Sława przeszedł, stanął w szeregu przy bramie prowadzącej do uzbeckiej granicy.

Po kontroli paszportowej udałem się również na granicę uzbecką przez przejście dla pieszych. Ten korytarz jest korytarzem zamkniętym kratami, po wejściu którego od strony kazachskiej można tylko wejść do uzbecki - i tylko wtedy, gdy otwierają drzwi. I nie otwierają ich bardzo często. Zasadniczo to był mój błąd. Musiałem pozostać na terytorium Kazachstanu i czekać, aż Sława przejmie kontrolę. Następnie wsiądź do samochodu i poczekaj, aż otworzy się brama, w cieple obok ukochanego. Ale kto wiedział ...

Jak utorować drogę do Uzbekistanu?

Przed podróżą samochodem do Uzbekistanu trudno sobie wyobrazić, jak kultura Europy i Azji na terytorium Rosji miesza się misternie. Nie wierzysz? Następnie zbuduj swoją trasę przez Tatarstan i Baszkiria.

Spiczaste białe meczety w Kazaniu: al-Majani, Nurulla, Azimovskaya i Kul-Sharif są harmonijnie połączone z luterańskim kościołem św. Katarzyny, kazańskim klasztorem Matki Boskiej i katedrą Piotra i Pawła. Przy okazji, Kazan ma swoją własną "spadającą" wieżę Syuyumbike, jedną z najwyższych w Europie. A centralna, historyczna część miasta jest żywym dowodem bliskiego przenikania się kultur.

Bashkiria, z fabrykami koni, kumysami i beshbarmakami ... Wygląda na to, że w każdej chwili armia Khana zstąpi z koni pełnej krwi z Mount Yamantau.

W przypadku autotravelerów ważny staje się fakt, że trasy, wzdłuż których przebiega trasa mają znaczenie narodowe lub rosyjskie. Tak więc w trakcie podróży można uzyskać pomoc techniczną w razie potrzeby. Możesz też spędzić noc w przydrożnych motelach ze strzeżonymi parkingami i kawiarniami.

Górzyste krajobrazy Baszkirii za oknem twojego samochodu są niepostrzeżenie zastąpione przez nieskończone przestrzenie stepów, co oznacza, że ​​jesteś blisko następnego etapu swojej podróży do Uzbekistanu - pierwszego przekroczenia granicy państwowej.

Jeśli poprawnie wydałeś wszystkie dokumenty, nie powinno być problemów z przekroczeniem granicy Kazachstanu. Jedyną rzeczą, o której warto wspomnieć, jest wypełnienie zgłoszenia celnego. Przynieś to wszystko! Począwszy od przedmiotów osobistych i biżuterii, a skończywszy na telefonie komórkowym, aby w drodze nie było żadnych nieporozumień. Jeśli nie zadbałeś wcześniej o wymianę rosyjskich rubli na tenge, możesz to zrobić na granicy.

Droga przez stepy Kazachstanu

Być może najtrudniejszą i najbardziej opuszczoną częścią waszej podróży będzie droga w Kazachstanie. Niekończące się stepy, małe miasteczka i kilka jurty koczowniczych pasterzy - to cała cywilizacja. Dlatego, aby nie pozostawać bez paliwa na środku trasy, należy zaopatrzyć się w benzynę z wyprzedzeniem. Przy okazji, pierwsze lekcje tej orientalnej gościnności dostaniesz na stepach Kazachstanu. Gdziekolwiek się zatrzymasz, w samotnej pastwisku pasterza lub w domu w małym aul, najpierw dostaniesz prawdziwą zieloną herbatę, a dopiero potem zostaniesz zapytany o cel swojej wizyty.

Niemożliwe, będąc w Kazachstanie, nie odwiedzić Balkhash, unikalnego fenomenu natury, półsłonego, pół świeżego jeziora, które zadziwia swoim nieskazitelnym pięknem i czystością wody. Siedliska koczownicze i siedzące ludy Azji, znane od ósmego wieku. Liczne kempingi i kempingi położone na jego wybrzeżu staną się miejscem odpoczynku, rodzajem oazy na stepie, dającym możliwość cieszenia się najczystszym powietrzem przed kolejnym etapem podróży.

Po odpoczynku na wybrzeżu jeziora Balkhash i zyskiwaniu sił możesz przejść do kolejnego etapu podróży, która rozpocznie się również na przejściu granicznym. Właśnie tutaj przydatna jest Twoja starannie przygotowana deklaracja. Sądząc po recenzjach autotravelerów, granica między Kazachstanem a Uzbekistanem nie jest miejscem, które zapamiętasz z uśmiechem. Dlatego najlepiej jest przejść przez to dobrze wypoczęty i zebrany. A jednak, zapamiętaj naszą radę na początku artykułu? Powinieneś mieć przy sobie część pieniędzy w lokalnej walucie uzbeckiej - sumy.

Taszkent to miasto z tysiącem fontann

Niezależnie od tego, jak trudno jest przekroczyć granicę Uzbekistanu, wierz mi, Taszkent jest tego wart. Stolica Uzbekistanu jest miastem tysiąca fontann, miastem pokoju, miastem przyjaźni, stolicą kultury islamu. To tylko niektóre z epitetów, które turyści otrzymują od miasta, przynajmniej raz postawili stopę na żyznej ziemi Taszkientu. To miasto jest jednym z najjaśniejszych przykładów odporności. Został dosłownie odtworzony po trzęsieniu ziemi w 1966 roku. W tym samym czasie zginęły większość wartości architektonicznych. Teraz Tashkent jest ucieleśnieniem idei architektonicznych współczesnych architektów. Współczesne budynki są podziwiane. Tutaj, w strefie sejsmicznej, budynki wielokondygnacyjne mimo wszystko dumnie pędzą na wyżyny. Możesz mówić bez końca o pięknie fontann i parków w Taszkiencie. Stolica Uzbekistanu jest bardzo zielonym miastem - pomimo prawie 50-letniego letniego upału nie znajdziesz ani jednego kawałka ziemi, który nie jest uszlachetniony i zagospodarowany przez wrażliwe ręce mieszkańców. Metro w Taszkiencie jest także dziełem sztuki architektonicznej, niektórzy nawet twierdzą, że metro w Taszkiencie jest piękniejsze od moskiewskiego metra. Ale niech tak się stanie, w każdym razie pozostaje jedyną w Azji Środkowej.

Nowoczesne hotele są zawsze gotowe, aby przyjąć cię w swoich murach. Warto zauważyć, że na terytorium Uzbekistanu należy zarejestrować się w miejscu zamieszkania trzeciego dnia po przyjeździe. Ale nie będzie z tym żadnych problemów, jeśli zostaniesz tylko w hotelach, które mają prawo do rejestracji. Informacje te należy podać w recepcji.

Samarkanda - perła wschodu

Dla każdego, kto podróżuje samochodem, jakość dróg w Uzbekistanie będzie miłym zaskoczeniem. Spełniają wszystkie współczesne wymagania i standardy, ponieważ branża turystyczna jest ważnym sektorem gospodarki Uzbekistanu. A Samarkanda uważana jest za jedną z najjaśniejszych pereł w koronie na wschodzie.

Od czasów starożytnych Samarkanda, a następnie Sogdiana, była uważana za edukacyjną stolicę Wschodu. Liczne starożytne madrasy - Ulugbek (w swoim czasie stu studiujących uczonych), Tilyal-Kari, Sherdor - służą temu za dowód. Jak również pozostałości konstrukcji obserwatorium Ulugbek. I dlaczego być zaskoczonym, jeśli Wielki Jedwabny Szlak przeszedł przez Samarkandę. I kulturalne i naukowe osiągnięcia Europy i starożytnego Wschodu zostały tu sprowadzone na grzbiety dwunogłowych wielbłądów, pozostawiając ich ślad w kulturze i architekturze tego miasta.

Przechodząc ulicami Samarkandy, zdaje się, że przekraczasz pewną tymczasową barierę, natychmiast zanurzając się w atmosferę starożytnego Wschodu. A wielkie wzloty i upadki tego pięknego miasta przechodzą przed twoim wewnętrznym wzrokiem. Arcydzieła architektury znajdują się tutaj na każdym kroku. Mauzolea wielkich khanów i zdobywców - Khoja Abdu Darun, Khoja Danier (mauzoleum św. Daniela) i najpiękniejsza i najbardziej szanowana - Bibi Khanum. Jeśli wierzyć starożytnym legendom, kazano mu zbudować piękne Bibi-Khanum na cześć męża, jako dar powrotu z kampanii wojskowej, a architekt zamówił pocałunek od swojej ulubionej żony na budowę tej wspaniałej budowli. Majestatycznie górujący nad meczetami miasta. Interesujące i biznesowe centrum Chorsu.Każda ulica, każde skrzyżowanie tutaj oddycha historią. Liczne przewodniki, które można wynająć bezpośrednio na Registan Square, z przyjemnością opowiedzą o wielu legendach i opowieściach przekazywanych z ust do ust.

Błogosławiona Buchara

Ale bez względu na to, jak piękna jest Samarkanda, trzeba będzie ją opuścić, aby udać się do miasta, nie odwiedzając podróży do Uzbekistanu, której nie można uznać za kompletną.

Droga do błogosławionej Buchary przebiega przez pustynne równiny bagienne. Ponad dwa i pół tysiąca lat temu to starożytne miasto stoi na ziemi. Każdy podróżny przyciągnie tak zwana stara część miasta. A jeśli chcesz poznać prawdziwy Wschód, powinieneś się osiedlić na Starym Mieście. Jedyną wadą podróżujących samochodem może być fakt, że ta część miasta jest zamknięta dla pojazdów. Ale na sąsiednim terenie znajduje się ogromna liczba dobrze wyposażonych parkingów i garaży, gdzie samochód będzie pod niezawodną ochroną. I możesz w pełni cieszyć się spokojnym i mierzonym życiem na wschodzie.

Dla tych, którzy chcą zasmakować prawdziwego egzotycznego egzotyki w Bucharze, istnieją tzw. "Rodzinne hotele" stylizowane na starą karawanseraj. Oprócz noclegu będziesz miał okazję spróbować prawdziwych potraw uzbeckich. Pilaf z rodzynkami, balaza nakhot, shurpa, samsa, lagaury kaurma, manti i prawdziwy flatbread z Uzbekistanu. Wszystko, co doprowadza do szaleństwa każdego smakosza. A orientalne słodycze i niekończąca się herbata pod baldachimem starożytnego Chinar - dlaczego nie jest to wypoczynek w zatoce?

Ale nie jest to atrakcyjne dla podróżników Buchary. I nawet nie za zabytki architektury, zręczne kreacje architektów. To naprawdę błogosławione miasto. Zgodnie z legendami pokój w Azji Centralnej będzie panował tak długo, jak bociany Lyabi-khauz przychodzą do bocianów i wylęgają pisklęta w swoich gniazdach. Atmosfera pokoju panuje w starej części miasta, jakby czas zatrzymał się w punkcie najwyższego pokoju. Niezależnie od tego, czy przechodzisz pod słynnymi niebieskimi kopułami, czy chcesz kontemplować kontrowersje związane z dziełem rytowników na centralnym placu, zwróć uwagę na szybki błysk igieł złotych monet wyszywanych z Zarduzi, lub słuchaj dzwonka muezina z miejsca minaretu Kalyan - czujesz, jak każdy kamień mówi ci to miasto. Majestatyczne mury fortecy Arka, zimowa rezydencja emira Bukhary, wywołują u nas podziw i czują się jak pyłek na tle tych starożytnych murów. Różowawszy w promieniach wschodzącego słońca, mauzoleum Samanidów podbija skomplikowanym wzorem i ornamentem ściennym. I słynny rynek dywanów Bukhara! To jest naprawdę miejsce, w którym warto kupić "pamiątkę". To prawda, drogo cię to będzie kosztować.

Ale jeśli potrzebujesz prawdziwego orientalnego dywanu, powinieneś iść za nim do Khivy. Prawdziwi koneserzy orientalnych dywanów wiedzą, że bez względu na to, jak doskonały jest jego rysunek, tkacze muszą popełnić jeden błąd, aby piękno orientalnego dywanu nie było idealne. W końcu tylko Allah jest doskonały. Do dziś mistrzowie Khiva podążają za tą tradycją i przyznają się do nieścisłości w swoich pięknych dziełach.

To tylko niewielka część tych piękności, które zobaczycie w Uzbekistanie. Niezależnie od tego, czego szukasz w tym kraju - ekstremalny odpoczynek w piaskach Kyzyl Kum lub w kamieniołomach uranu w Uchkuduk, spokojny odpoczynek pod rytmiczną melodią Dafa lub przemyślane studium dzieł starożytnej architektury - znajdziesz to wszystko tutaj. Podróż samochodem do Uzbekistanu będzie najcenniejszym skarbem w banku twoich wrażeń.

""